Karczma Biały Bizon
-
-
Kuba1001
Jedynym somsiadem (:V) był kupiec i jego Ork, choć obaj milczeli, gdyż Ork był całkiem spity, albo tylko na takiego wyglądał, a kupiec niezbyt miał ochotę gadać sam do siebie. Nordowie również rozmawiali, ale głównie w swoim języku, z którego gówno rozumiałeś. W sumie najgłośniej rozmawiały Krasnoludy.
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
Kuba1001
//Jeśli masz na myśli kupców, to jakoś sobie radzili, zakładając obozy, choć te mogły być napadane przez białe wilki, śnieżne niedźwiedzie, Lodowych Gigantów czy Nordów. A sami Nordowie mają w sumie wyje**ne na to czy karczma jest, czy jej nie ma. W końcu ich domem jest tundra.//
Wszystko po staremu, nawet Nordowie byli. -
-
-
-
-
-