Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Twierdza Plugawych Olbrzymów

Twierdza Plugawych Olbrzymów

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
305 Posty 1 Uczestników 923 Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #264

    avatar Bilolus1 Bilolus1

    I tak też Wulfryk przysiadł przy dziobie statku wpatrzony w wode czekają.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #265

      avatar Kuba1001 Kuba1001

      //Nie opłaca się robić nowego tematu, więc kontynuujesz tutaj, ale później.//

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #266

        avatar Kuba1001 Kuba1001

        //Zdałem sobie sprawę, jak bardzo zje**łem…//

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #267

          avatar Kuba1001 Kuba1001

          Dalsza podróż nie obfitowała co prawda w przygody, codzienną rutynę przerwał tylko raz jakiś zarąbisty rekin, w którego rzuciliście włócznią i spie**olił.
          Niemniej, trudy, jakie musieliście wytrzymać, oraz nudę po drodze, zostały bez dwóch zdań zrekompensowane, gdy ujrzeliście pierwszą osadę na nadmorskim brzegu, nadal cichą, spokojną i skąpaną w promieniach leniwie wschodzącego słońca.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #268

            avatar Bilolus1 Bilolus1

            Wulfryk spojrzał po owej osadzie oceniającym okiem, szukając jakichś punktów obronnych, murów ‐ czegokolwiek, jeśli nie dostrzegł żadnej palisady spojrzał na jednego ze swych ludzi

            ‐ Wskaż innym statkom że lądujemy, i atakujemy z brzegu…jeden drakkar na jedną stronę, drugi na drugą…reszta zabezpieczy ostatnią droge ucieczki.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #269

              avatar Kuba1001 Kuba1001

              Tej reszty nie było, straciliście jeden drakkar po drodze przez te cholerne ch*j wie co z mackami. No, ale pozostałe okręty po cichu dobiły do piaszczystego brzegu, osiadając na nim obok łodzi i sieci, co pozwoliło Ci ustalić, czym zajmują się owi ludzie. A przynajmniej część z nich.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #270

                avatar Bilolus1 Bilolus1

                ‐ Ruszamy, chopy.‐ stwierdził pierwszy wyskakując z łodzi, ruszając po owym brzegu ‐ machając do załogi po drugiej stronie żeby zaczęli oskrzydlać wioskę.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #271

                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                  I tak też uczynili, podobnie jak pozostali zaczęli opuszczać łódź z bronią wszelkiej maści w dłoniach.
                  Powoli, niczym sama śmierć (z tym, że zajebiściej), kroczyliście w kierunku wsi. Jako że prowadziłeś, pierwszy ujrzałeś kilka lepianek, a poza nimi równie niewiele długich domów z drewna, krytych strzechą, oraz wiele, wiele więcej mniejszych chat, choć identycznych w budowie. Nie dostrzegłeś też żadnych zwierząt gospodarskich czy budynków służących do ich przechowywania, co najmniej napotkałeś na swojej drodze kilka kotów wracających z nocnych łowów i nieliczne psy, które uciekły na Wasz widok lub wręcz przeciwnie, zaczęły głośno ujadać.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #272

                    avatar Bilolus1 Bilolus1

                    Machnął zatem ku wiosce, zakręcając swymi toporzyskami w rękach ‐ przyśpieszając kroku, licząc że jego ludzie w miarę jakoś okrążali osadę, ocenił wzrokiem czy nikt nie wyszedł na zewnątrz na ich widok.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #273

                      avatar Kuba1001 Kuba1001

                      Bynajmniej, ludzie pewnie jeszcze spali, chyba że kogoś wywabią te szczekające psy.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #274

                        avatar Bilolus1 Bilolus1

                        Tak też ruszył nawet bliżej, stając na linii domów machnął swym ludziom w kierunku budynków, samemu ruszając do najbliższego butem próbując wyważyć drzwi.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #275

                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                          Nie widziałeś co prawda reakcji swych ludzi, bowiem z rozpędu wpadłeś do środka razem z drzwiami. Była to mała izdebka, prawdopodobnie jedyny lub jeden z dwóch pokoi w całej chacie, gdzie wypatrzyłeś drewniane łoże wypchane skórami i futrami oraz drewnianą kołyskę, podobnie wymoszczoną. Kryjące się w niej dziecko wybudziło się i zareagowało płaczem. Zarówno to, jak i Twoje wejście, doprowadziły do obudzenia rodziców maleństwa, czyli pary półnagich wieśniaków, którzy wpatrywali się w Ciebie z początku zaspani, bardziej przejęci płaczem. Później pewnie sądzili, że to tylko sen, lecz sen zamienił się w koszmar, gdy nadal stałeś w drzwiach, a ich opuściły resztki snu. Jak na komendę, kobieta przyłączyła się do dziecka, swoim głośnym krzykiem, mężczyzna zaś wpatrywał się w Ciebie z otwartymi ustami i wyrazem przerażenia zastygłym na twarzy.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #276

                            avatar Bilolus1 Bilolus1

                            Nie miał zamiaru bawić się w błahostki, rzucił w mężczyznę toporem ‐ celując w jego głowę…po czym wolnym krokiem ruszył do kobiety oceniając ją wzrokiem, przydałaby mu się niewolnica, albo Jarlowi…albo komukolwiek kto byłby w stanie zapłacić.

                            //Coś czuje że to dziecko zostanie moim archnemesis które zabije Wulfryka za pięć lat akcji Elarid xD

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #277

                              avatar Kuba1001 Kuba1001

                              //Prawie zgadłeś, bo ja dałbym mu na przygotowania dekadę, tudzież dwie lub półtora.//
                              Mężczyzna spróbował się co prawda uchylić, ale niewiele to dało: I tak zginął, z tą różnicą, że ostrze topora, zamiast wbić się w jego twarz lub czaszkę, zagłębiło się w szyi, powodując o wiele dłuższą śmierć. No i przy okazji zachlapał pościel krwią, a to takie ładne futerka były… Zaś jeśli chodzi o kobietę… Początkowo mogłeś dostrzec jedynie urodę jej twarzy, głównie duże, zielone oczy i blond włosy do ramion, ale potem okazała Ci swe inne wdzięki, bynajmniej nie dobrowolnie, nago wybiegając z łóżka, aby chwycić w ramiona płaczące dziecko i rzucić się w kierunku drzwi.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #278

                                avatar Bilolus1 Bilolus1

                                Natychmiast spróbował złapać ją za kark ‐ jeśli chybił podciąć jej nogi magią bólu…w każdym bądź razie kiedy miał już kobietę w swych ramionach złapał dziecko i bez jakichkolwiek skrupułów rzucił nim w owe futra.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #279

                                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                                  Futra były na tyle miękkie i było ich na tyle dużo, że nie wyrządziłeś tym rzutem dziecku większej krzywdy, choć było jeszcze bardziej przerażone i jeszcze głośniej płakało. Kobieta zaś z całych sił próbowała dostać się do niego, wyrywając się, szamocząc i uderzając Cię po torsie, rękach i twarzy.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #280

                                    avatar Bilolus1 Bilolus1

                                    Nie zwracał na to zbytniej uwagi, z niejakim wyrazem zmęczenia począł ją ciągnąć za sobą ‐ zaś gdy znalazł się na zewnątrz złapał za pochodnię która zapewne gdzieśtam się walała aby oświetlić nocną drogę wioski i cisnął nią do środka budynku.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #281

                                      avatar Kuba1001 Kuba1001

                                      Pochodni akurat brakowało, był świt więc nie nikt nie wpadł na to, żeby ją wziąć, choćby dla tak prozaicznej czynności jaką jest podpalanie tych ruder.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #282

                                        avatar Bilolus1 Bilolus1

                                        Splunął zatem, po prostu oddalając się od budynku ‐ ciągnąc za sobą kobietę, liczył że jego ludzie będą na tyle rozgarnięci żeby wiedzieć gdzie zataszczyć łupy ‐ do centrum owego zadupia.

                                        //Coś czuje że ten brak pochodni przypieczętował los Wulfryka, a małe dziecko zapamięta.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #283

                                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                                          //Ja wątpię czy obaj doczekamy chwili, kiedy gówniak na tyle podrośnie, żeby wypełnić swoją zemstę.//
                                          Idąc tam musiałeś robić spore kroki, żeby nie przewrócić się o zarżnięte zwierzęta lub ludzi. Choć dla Was to było dosłownie jedno i to samo. Niemniej, rzeczywiście, w centrum małej wioski rybackiej gromadzono wszystko, co miało dla wikingów jakąkolwiek wartość: Narzędzia, ozdoby, skromną ilość złota, ubrania, pożywienie, alkohol i tym podobne. No i oczywiście ludzi, w różnym wieku i płci, najpewniej mieli za zadanie posortować ich później. W większości byli przytomni, choć znalazło się kilku rozwleczonych na ziemi. Reszty pilnował pojedynczy Mutant, który aż nadto wystarczy.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy