Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Twierdza Plugawych Olbrzymów

Twierdza Plugawych Olbrzymów

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
305 Posty 1 Uczestników 923 Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #276

    avatar Bilolus1 Bilolus1

    Nie miał zamiaru bawić się w błahostki, rzucił w mężczyznę toporem ‐ celując w jego głowę…po czym wolnym krokiem ruszył do kobiety oceniając ją wzrokiem, przydałaby mu się niewolnica, albo Jarlowi…albo komukolwiek kto byłby w stanie zapłacić.

    //Coś czuje że to dziecko zostanie moim archnemesis które zabije Wulfryka za pięć lat akcji Elarid xD

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #277

      avatar Kuba1001 Kuba1001

      //Prawie zgadłeś, bo ja dałbym mu na przygotowania dekadę, tudzież dwie lub półtora.//
      Mężczyzna spróbował się co prawda uchylić, ale niewiele to dało: I tak zginął, z tą różnicą, że ostrze topora, zamiast wbić się w jego twarz lub czaszkę, zagłębiło się w szyi, powodując o wiele dłuższą śmierć. No i przy okazji zachlapał pościel krwią, a to takie ładne futerka były… Zaś jeśli chodzi o kobietę… Początkowo mogłeś dostrzec jedynie urodę jej twarzy, głównie duże, zielone oczy i blond włosy do ramion, ale potem okazała Ci swe inne wdzięki, bynajmniej nie dobrowolnie, nago wybiegając z łóżka, aby chwycić w ramiona płaczące dziecko i rzucić się w kierunku drzwi.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #278

        avatar Bilolus1 Bilolus1

        Natychmiast spróbował złapać ją za kark ‐ jeśli chybił podciąć jej nogi magią bólu…w każdym bądź razie kiedy miał już kobietę w swych ramionach złapał dziecko i bez jakichkolwiek skrupułów rzucił nim w owe futra.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #279

          avatar Kuba1001 Kuba1001

          Futra były na tyle miękkie i było ich na tyle dużo, że nie wyrządziłeś tym rzutem dziecku większej krzywdy, choć było jeszcze bardziej przerażone i jeszcze głośniej płakało. Kobieta zaś z całych sił próbowała dostać się do niego, wyrywając się, szamocząc i uderzając Cię po torsie, rękach i twarzy.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #280

            avatar Bilolus1 Bilolus1

            Nie zwracał na to zbytniej uwagi, z niejakim wyrazem zmęczenia począł ją ciągnąć za sobą ‐ zaś gdy znalazł się na zewnątrz złapał za pochodnię która zapewne gdzieśtam się walała aby oświetlić nocną drogę wioski i cisnął nią do środka budynku.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #281

              avatar Kuba1001 Kuba1001

              Pochodni akurat brakowało, był świt więc nie nikt nie wpadł na to, żeby ją wziąć, choćby dla tak prozaicznej czynności jaką jest podpalanie tych ruder.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #282

                avatar Bilolus1 Bilolus1

                Splunął zatem, po prostu oddalając się od budynku ‐ ciągnąc za sobą kobietę, liczył że jego ludzie będą na tyle rozgarnięci żeby wiedzieć gdzie zataszczyć łupy ‐ do centrum owego zadupia.

                //Coś czuje że ten brak pochodni przypieczętował los Wulfryka, a małe dziecko zapamięta.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #283

                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                  //Ja wątpię czy obaj doczekamy chwili, kiedy gówniak na tyle podrośnie, żeby wypełnić swoją zemstę.//
                  Idąc tam musiałeś robić spore kroki, żeby nie przewrócić się o zarżnięte zwierzęta lub ludzi. Choć dla Was to było dosłownie jedno i to samo. Niemniej, rzeczywiście, w centrum małej wioski rybackiej gromadzono wszystko, co miało dla wikingów jakąkolwiek wartość: Narzędzia, ozdoby, skromną ilość złota, ubrania, pożywienie, alkohol i tym podobne. No i oczywiście ludzi, w różnym wieku i płci, najpewniej mieli za zadanie posortować ich później. W większości byli przytomni, choć znalazło się kilku rozwleczonych na ziemi. Reszty pilnował pojedynczy Mutant, który aż nadto wystarczy.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #284

                    avatar Bilolus1 Bilolus1

                    Spojrzał na owego mutanta, i ocenił łupy ‐ uważając że raczej już prawie wszystko zostało zrabowane a jego ludzie tylko bili się o resztki został na miejscu

                    ‐ Widzę że kilku próbowało spierdzielić co ?‐ zaśmiał się skinąwszy do owych rozwleczonych na ziemi ‐.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #285

                      avatar Kuba1001 Kuba1001

                      ‐ Jeszcze lepiej. ‐ odrzekł, ledwo hamując śmiech. ‐ Walczyć. ‐ dopowiedział i teraz już nie wytrzymał, zaś jego rechot dziwnie kontrastował z krzykami mordowanych wokół ludzi.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #286

                        avatar Bilolus1 Bilolus1

                        Dołączył do jego śmiechu szarpiąc swoją brodę z lekka ze znudzenia…prawie już zapomniał że wciąż trzymał kobietę za kark.

                        ‐ Jak myślisz nada się dla Jarla ?‐ stwierdził patrząc na nią przez chwilę ‐.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #287

                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                          Wydął wargi niczym ekspert, ocenił ją chwilę i powiedział:
                          ‐ Ta, mi się podoba. Więc jak dla Jarla się nie nada, to wiesz komu ją zbyć…

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #288

                            avatar Bilolus1 Bilolus1

                            ‐ Ano, ano.‐ zaśmiał się z lekka kładąc swoją drugą rękę na swoim brzuchu który nagle zaburczał ‐. Przydałoby się coś opie**olić zanim wypłyniemy, tak myślę…

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #289

                              avatar Kuba1001 Kuba1001

                              Ruchem głowy wskazał na łupy, pośród których było i jedzenie, a przeważnie ryby lub przetwory rybne, co było dość oczywiste. No, ewentualnie możesz opie**olić sobie takiego psa, kota lub konia, których trochę się tu znajdzie.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #290

                                avatar Bilolus1 Bilolus1

                                Tak też ruszył do owej górki, wrzucając kobietę do grupy złapanych niewolników bez zbędnych skrupułów ‐ po czym zaczął obżerać się rybkami aż napełnił brzuch ‐ liczył że w między czasie zacznie się tu już zbierać cała reszta najeźdźców.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #291

                                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                                  Więcej czasu zeszło Wam się na szabrowaniu, niż walce, ale tak: Wraz z ostatnim dorszem, czy inną rybą, przybyli pozostali Mutanci, rzecz jasna w komplecie, dokładając do stosu kolejne łupy lub niewolników.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #292

                                    avatar Bilolus1 Bilolus1

                                    Stanął przed tym wszystkim i zaczął oceniać wzrokiem co bardziej pożytecznych niewolników jak dobrze zbudowani mężczyźni, młode, co ładniejsze kobiety ‐ dalej spojrzał na zszabrowane towary, i kiedy to było zrobione zaczął dzielić niewolników i zdobyczne.

                                    ‐ Zabijcie tych.‐ stwierdził mówiąc o oddzielonych ‐. A resztę spalcie.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #293

                                      avatar Kuba1001 Kuba1001

                                      Do mordowania zabrali się nader chętnie, nic nie robiąc sobie z prób walki, ucieczki lub próśb o łaskę. Zapalanie szło oporniej,potrzebowali około dziesięciu minut, żeby skombinować pochodnie, ale w końcu się udało i podłożyli ogień. Reszta w tym czasie nie marnowała czasu, zabierając jeńców i łupy na drakkary.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #294

                                        avatar Bilolus1 Bilolus1

                                        Wulfryk zaś wolnym krokiem ruszył do owej kobiety którą sam porwał, o ile jeszcze tam była i pochwyciwszy ją w żelazny uścisk zaczął targać ku swojemu drakkarowi, gdy był na miejscu przysiadł przy dziobie, na swoim honorowym miejscu ‐ wyczekując aż całe to zbieranie zostanie skończone.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #295

                                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                                          I tak też się stało, załadowaliście wszystko na okręty i możecie ruszyć dalej, gdziekolwiek to będzie, aby pozostawić za sobą te płonące zgliszcza z nielicznymi trupami.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy