Twierdza Plugawych Olbrzymów
-
Kuba1001
Do mordowania zabrali się nader chętnie, nic nie robiąc sobie z prób walki, ucieczki lub próśb o łaskę. Zapalanie szło oporniej,potrzebowali około dziesięciu minut, żeby skombinować pochodnie, ale w końcu się udało i podłożyli ogień. Reszta w tym czasie nie marnowała czasu, zabierając jeńców i łupy na drakkary.
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
Kuba1001
W końcu trafiłeś na prawdziwy róg obfitości, jakimi było kilkanaście rybackich i rolniczych wsi usytuowanych w widłach rozlewającej się deltą rzeki. Co prawda niektóre były chronione palisadą, wieżyczkami, wałami ziemnymi lub czymś w ten deseń, a każdą chroniły owe widły rzeczne i powstałe wokół nich mokradła, to i tak nie powinno być to szczególnie trudne.