Byłeś szefem, choć w wypadku Worgenów określenie “samiec alfa” też brzmi dobrze, więc Tobie pozostawiono decyzję, czy macie wyjść teraz, zostać czy może zawrócić.
Wolność była pojęciem względnym, bo byłeś ledwie kilka kilometrów od miasta, a wokół rozciągało się albo pełne Mrocznych Elfów tereny ich Księstwa lub Mroczna Puszcza, tak więc ową wolnością długo cieszyć się nie musisz.
‐ Ruszymy za naszą armią i ruszymy w górę ogniwa dowodzenia aż do Generała… przejmiemy armię, zemścimy się na tych którzy chcieli mnie zabić…i sprawimy że życie Mrocznych Elfów stanie się torturą.
Ten skinął rogatym łbem i ruszył pierwszy, później niedawno uwolnieni niewolnicy, Wy i jego okazały kompan.
Szliście dość długo, a zatrzymaliście się dopiero na skraju Mrocznej Puszczy.