‐Byłem bronią, na szczęście miałem własny rozum i wiedziałem co się stanie jak wygra dobro czy zło. Świat nie jest czarny i biały, a próba unicestwienia jednego z kolorów zepsuje tylko tę szarość, którą obie barwy produkują łącząc się razem.
‐Ech… Zwyczajnie dobro nie jest zawsze dobre, a zło nie jest zawsze złe… Jedno i drugie często wiąże się z narzucaniem nam tego czego nie można robić. Niestety nie ma sposobu, żeby zachowała się równowaga, to trzeba wybrać te dobro czy też zło…
‐Minęło wiele lat, zgaduję, że mój wygląd może znać najwyżej sama Rada. Gdy oni są już starzy i zgrzybiali, to ja nadal będę wyglądał jak w dniu śmierci…
‐ Pie**olona abominacja. ‐ mruknął tylko. Może i tylko tyle z braku pomysłu na coś innego, a może z powodu pojawienia się Krasnoluda, który wezwał Was do Oghrena na naradę.