Twierdza Tol - Barad.

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ To mów najpierw o zmianach.

[Kubeł1001]

FD_God

‐Pierw z buntem musimy się wstrzymać do czasu, aż nie przyjedzie tutaj córka naczelnika. Ją muszę stąd wydostać, wiadomo, że siłą. No i druga sprawa, to ty jesteś tym kogo mam stąd wydostać, najwidoczniej jesteś zaprzyjaźniony z moim pracodawcą.

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ No, mam wielu kumpli.

[Kubeł1001]

FD_God

‐No to widzisz jaki ten świat mały. No to w jakim stopniu jesteśmy gotowi do tego przyjęcia jak przyjedzie tutaj ta kobieta?

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ Wszyscy moi chłopcy są gotowi, dwóch szefów innych gangów też nam pomoże, mamy więc jakieś trzy czwarte więźniów na swoje rozkazy.

[Kubeł1001]

FD_God

‐Reszta pewnie też się przyłączy jak zobaczy co wyprawiamy. No to teraz tylko czekać, aż będziemy mogli uprowadzić tę kobietę. Ogólnie to uważaj na siebie, w końcu mam cię stąd wyciągnąć.

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ Pffy, jeszcze Was wszystkich przeżyję.

[Kubeł1001]

FD_God

Zaśmiał się gromko.
‐Jeżeli dasz radę to możesz mi jeszcze załatwić tarczę czy dwie, przydadzą się jak wejdę na mury bić się z ich strzelcami.

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ To się załatwi, spokojnie. Broń wydam swoich najbardziej zaufanym, reszta weźmie od trupów strażników albo ze zbrojowni.

[Kubeł1001]

FD_God

‐Mam nadzieję, że mój pracodawca powie mi o tym jak tutaj będą przyjeżdżać… Mnie ciekawi też co zrobią wszyscy jak już przejmiemy to miejsce.

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ Ja się zmyję z Wami, a reszta… Cóż, o ile wiem to za jakieś dwa, trzy dni przybędzie tu karawana Gildii Kupców. Jeśli utrzymają się tu do tego czasu, to powinni się z nimi wyrwać.

[Kubeł1001]

FD_God

‐Rozumiem… No to co jeszcze przyszykowałeś, by zrobić dym na murach? Najlepiej jakbyśmy mieli może jakie pochodnie, to bym jedną zapalił czy kilka, a potem reszta o siebie.

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ Mamy pochodnie, ale poza nimi jest tu od cholery węgla i drewna. W końcu trzeba czymś palić, nie?

[Kubeł1001]

FD_God

‐No to możemy narobić całkiem sporo dymu, niestety będzie to i nam przeszkadzać, gdy przejmiemy ich broń dystansową. Najlepiej jakoś pod murami tego sporo zrobić, to wtedy będziemy całkiem od nich odgrodzeni, a ja w miarę spokojnie będę mógł oczyszczać mury. No i lepiej, żeby też tego dnia nie było jakiegoś mocnego wiatru.

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ Tylko jak ułożymy podpałkę pod murami nie wzbudzając zaskoczenia straży?

[Kubeł1001]

FD_God

‐Liczmy, że do tego czasu już będzie sporo zamieszania w związku z przybyciem tej kobiety. No i rzecz jasna naszym buntem.

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ Ta, prędzej będą zajęci buntującymi się więźniami, niż kilkoma ludźmi podkładającymi pod mury drewno i węgiel.

[Kubeł1001]

FD_God

‐Raczej im ich nie wysadzimy, a będąc pod murami nie będą mieli szans nas ostrzelać, co najwyżej z innej części muru, a pod każdym będzie część z nas.

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ Z chwili na chwilę to brzmi coraz lepiej.

[Kubeł1001]

FD_God

‐Jeśli szybko się z tym uwiniemy i rzeczywiście nie będzie wiatru to nie będą mogli nas w żaden sposób już ostrzelać, a ja będę miał w miarę łatwą sytuację na górze. Spróbuję wam pozrzucać łuki, bo te nie zniszczą się przy upadku jak na przykład kusze.