FD_God
‐No, to mi się ku*wa podoba.‐ Powiedział schodząc ze swojego wzniesienia, a następnie podszedł bliżej drzwi do jego kwatery koncentrując w dłoniach energię, którą miałby posłać w drzwi, by je roznieść. Rzecz jasna wstrzymywał się z tym, aż się wszyscy nie zbiorą.