Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
‐ Smoków zostało niewiele, a ich pogromców jeszcze mniej. To były stare dzieje. Bardzo stare dzieje.
‐Trzeba kultywować tradycję, zwłaszcza gdy takowy Smok najpewniej zechce zasiać spustoszenie. Wiadomo może coś więcej o nim?
‐ To tylko teoria, a więc raczej nie wiadomo.
‐Ciekawe czy prawdziwa, zmierzyłbym się z chęcią ze smokiem.
‐ Żal tracić dobrego żołnierza.
‐Już nie przesadzaj, wcale nie musiałbym z tej walki wyjść jako przegrany.
‐ No… Opowieści o Smokach nie zawsze są prawdziwe. Na ogół te stwory mają o wiele większą moc. Nawet moc magiczną, więc lepiej na nie uważać.
‐Może i tak, ale kto powiedział, że nie można takiego pokonać.
‐ Ktoś z pewnością da radę. Lub zginie próbując.
‐Nie głupio byłoby samemu spróbować, rzecz jasna pierw warto byłoby zająć się tym zamkiem.
‐ Jeśli się uda to tam potwierdzimy lub obalimy naszą teorię.
‐No to wspaniale, z chęcią postaram się zdobyć tytuł zabójcy smoków.
‐ Lub tytuł smoczego posiłku. ‐ rzuciła z przekąsem Elfka.
‐To się zobaczy już na miejscu, wcale to duży smok nie musi być, a ja nie muszę tam walczyć sam.
‐ Taki Smok raczej mały nie będzie.
‐Ja tam też mały nie jestem.
‐ Okaże się w praniu.
‐Dokładnie, to jeszcze tylko jakoś przeboleć ten czas tutaj by ruszyć do walki ze złem.
‐ Śpieszno Ci do walki. Ale jakie masz plany na przyszłość? Co będziesz robić po niej?
‐A co ma robić paladyn bez celu do zwalczania? Pewnie będę siedział w Hammer bez większego celu.