Miasto Ruhn

[Kubeł1001]

Kuba1001

Miejsce to jakoś specjalnie się nie zmieniło.

[Kubeł1001]

FD_God

Jednak noc trzeba było jakoś tam przetrwać, postanowił czym prędzej udać się gdzieś spać by z rana być pełnym energii.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Zasnąłeś więc i obudziłeś się z rana, krótko po świcie.

[Kubeł1001]

FD_God

Świt, zatem czas się stąd zabierać do drogi by zacząć szukać całej reszty.

[Kubeł1001]

Kuba1001

“Cała reszta” nadal spała lub wstawała czy szykowała posiłek.

[Kubeł1001]

FD_God

Skoro i ci ledwie stali na nogach to postanowił wykorzystać chwilę by znowu rozpalić jakieś ognisko i coś pieczonego zjeść.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Z jedzeniem u Ciebie krucho, ale zawsze możesz przysiąść się do większej grupki Paladynów.

[Kubeł1001]

FD_God

Nie potrzeba mu jałmużny, postanawia zatem nieco zacząć pościć, wkrótce i tak pewnie coś się znajdzie.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Jak wolał, ale i tak jakieś zajęcie musi sobie znaleźć. Przynajmniej do wymarszu.

[Kubeł1001]

FD_God

Wymarsz raczej nie będzie za kilka godzin, więc postanowił nieco potrenować walkę z użyciem swojej glewii.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Ćwiczyłeś tak długo, aż trąby postawiały wszystkich na nogi i heroldowie kazali zgromadzić się na placu.

[Kubeł1001]

FD_God

Zakręcił jeszcze w dłoni glewią i umieszczając ją na prawym barku udał się na te zebranie wraz ze swoim koniem.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Była to krótka odprawa, po której kazano Wam się rozejść i przygotować się do wymarszu za pół godziny.

[Kubeł1001]

FD_God

‐No i jeszcze tego więcej czekania, większości już tutaj pewnie gotuje się krew, a oni, że za pół godziny…

[Kubeł1001]

Kuba1001

Jedni Paladyni również się niecierpliwili, ale reszta postanowiła poświecić ten czas na sprawdzenie ekwipunku, medytację lub najzwyczajniejszy w świecie odpoczynek.

[Kubeł1001]

FD_God

Medytujący paladyn to pewnie iście ciekawy widok, zwykli tak mnisi najwyżej robić. Postanowił wyjąć z końskiej juki osełkę, którą miał zamiar naostrzyć swoją glewię.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Wyjąłeś osełkę i nic nie stoi na przeszkodzie żebyś zaczął ostrzyć broń.

[Kubeł1001]

FD_God

Taki właśnie miał plan zatem począł ostrzyć broń zabijając nieco czasu.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Ostrzyłeś broń i w końcu nadszedł czas wymarszu.

[Kubeł1001]

FD_God

‐No wreszcie…‐ Rzekł odkładając osełkę do końskiej juki, po czym wsiadł na konia jadąc w stronę najbardziej zebranych.