Szedł cały czas do przodu niezbyt szybko, jakby bardziej się skradając aniżeli maszerując. Uważnie rozglądał się po okolicy, oczekując że mimo wszystko da radę coś ujrzeć w tych ciemnościach.
Un‐Arrok jako że nie mógł zasnąć, a się nudził postanowił znowu rozpocząć swój pseudo‐trening walki toporem wymachując mieczem we wszystkie strony i udając bloki, czekając jednocześnie przy tym aż coś ciekawego się może jeszcze wydarzy.