Kuba1001
Ork wychlał połowę, resztą zalał ucho, które niemalże momentalnie przestało krwawić. To znaczy: rana po odciętym uchu.
A z ciałem był już większy problem. W karczmie ukryć je mogłeś tylko w piwnicy, w sumie dobrze, bo nikt tam nie zagląda. Gorzej, jak zacznie się rozkładać.