Karczma "Smocza Jama"

[Kubeł1001]

Konto usunięte

Postarał się schować ciało w takim miejscu, żeby nikt tego nie znalazł, następnie nalal kolejną porcje Kosy orkowi.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Ork wychlał połowę, resztą zalał ucho, które niemalże momentalnie przestało krwawić. To znaczy: rana po odciętym uchu.
A z ciałem był już większy problem. W karczmie ukryć je mogłeś tylko w piwnicy, w sumie dobrze, bo nikt tam nie zagląda. Gorzej, jak zacznie się rozkładać.

[Kubeł1001]

Konto usunięte

A więc schował ciało w piwnicy i wrócił na górę.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Więc pozostał jeszcze problem krwi, resztek mózgu i czaszki oraz nieprzytomnej Elfki.

[Kubeł1001]

Konto usunięte

Wziął elfkę na ręce, wyszedł z karczmy i rozejrzal sie za pierwszym lepszym strażnikiem.

[Kubeł1001]

Kuba1001

W chwili, gdy go wypatrzyłeś, ktoś położył Ci masywną dłoń na ramieniu.

[Kubeł1001]

Konto usunięte

Odwrócił się.
‐Co znowu?

[Kubeł1001]

Kuba1001

Stał tam ten sam Ork.
‐ Lepiej wróć. ‐ odparł, wyraźnie zły.

[Kubeł1001]

Konto usunięte

‐Muszę coś z nią zrobić. Może ty się tym zajmiesz, co? ‐ Warknął.

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ Ona jest moja. ‐ odparł, obnażając kły na twoje warknięcie. ‐ Zanieś mi ją do pokoju. Jak wrócę, to zapłacę. ‐ rzekł i odszedł.

[Kubeł1001]

Konto usunięte

Posłusznie zaniósl elfke do jednego z pokojów dla gości.

[Kubeł1001]

Kuba1001

No i ją tam zaniosłeś, aż dziw jeśli nie ucieknie, gdy się obudzi. A Orkowi się to nie spodoba i piwnicę mógłby zasilić kolejny trup.

[Kubeł1001]

Konto usunięte

Dlatego też związał ją czymś co było w karczmie dobre do tego… Następnie wyszedł z karczmy i rozejrzal sie za strażnikami

[Kubeł1001]

Kuba1001

Związałeś więc, a strażników najlepiej szukać przy głównej bramie.

[Kubeł1001]

Konto usunięte

Pośpiesznym krokiem udał się tam.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Znalazłeś ich, a mianowicie dwóch Paladynów, jak na Hammer przystało.

[Kubeł1001]

Konto usunięte

‐Przepraszam? Jakiś ork napadł na moją karczme i zabił klienta!

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ Jesteśmy Paladynami, idź do straży miejskiej, oni się tym zajmą. ‐ odparł Paladyn, chyba nie traktując Twojej sprawy serio.

[Kubeł1001]

Konto usunięte

‐Świetnie, ku*wa. ‐ A więc ruszył ma miasto szukając straży.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Dość szybko spotkałeś trzech strażników patrolujących miasto.