Karczma "Smocza Jama"

[Kubeł1001]

Kuba1001

//To ma sens!//
Oni natychmiast opróżnili swoje, Bane swoim zwyczajem stłukł własny na swojej czaszce, później rzucił Ci na stół wypchaną po brzegi sakiewkę.

[Kubeł1001]

Konto usunięte

Swoje piwo też zaczął pić. Spojrzał na sakiewkę zaciekawiony.
‐ Ooo… A to za co?

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ Na Twoje wydatki. Wiesz, żeby karczmę jakoś ulepszyć. To co się zostanie to dla Ciebie.

[Kubeł1001]

Konto usunięte

‐ Jasne, dzięki. Macie jakieś pomysły na ulepszenie karczmy? ‐ Wziął sakiewkę do rąk i przypiął do pasa.

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ A wyglądamy na takich?

[Kubeł1001]

Konto usunięte

‐ No… Nie. A brakuje wam czegoś w tym pięknym miejscu?

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ Warto kupić jakiś pusty lokal, żeby tam bunkrować alkohol i całą resztę.

[Kubeł1001]

Konto usunięte

‐ Taa… Przydałoby się też coś zrobić co bardziej przekonałoby innych do przychodzenia tutaj a nie do konkurencji. Może zbudować stajnię jak mają tamci tylko lepszą?

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ No i widzisz, masz dobre pomysły. Każ to zrobić Goblinom, ten szary zrobi plany, a reszta zbuduje od podstaw, i tak nic nie robią tylko chleją.

[Kubeł1001]

Konto usunięte

‐ Świetnie. Coś jeszcze do obgadania?

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ Ktoś Ci się napatoczył?

[Kubeł1001]

Konto usunięte

‐ Nie, chyba nie… A! Były jakieś elfy chyba.

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ I czego te drzewojeby chciały?

[Kubeł1001]

Konto usunięte

‐ Szukali zaginionych elfów, których rozje**liście.

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ No to ich też trzeba rozje**ć.

[Kubeł1001]

Konto usunięte

‐ Chyba sobie poszli o ile pamiętam.

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ Jeśli są jeszcze w mieście, to ich znajdziemy.

[Kubeł1001]

Konto usunięte

‐ Nie sądzę, żeby była potrzeba, ale jak już chcecie to mnie w to nie mieszajcie.

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ Jasne, tym razem zwłok pozbędziemy się bez Ciebie.

[Kubeł1001]

Konto usunięte

‐ Świetnie. No, to już wszystko. ‐ Odszedł od stołu i podszedł do przywódcy goblinow.