Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
‐Wiem. Postarajcie się wypytac jakichś ludzi co się znają na rzeczy,porwana nazywa się Vissenda Molfran.
// halo
‐ Jak według ciebie w wielkim mieście mamy znaleźć jedną kobietę, opisałbyś ją chociaż trochę, panie karczmarz . Ułatwi nam to nieco pracę .
‐Ah, wybaczcie. Blond włosy, zielone oczy. Dosyć wysoka. Ma Blizne nad lewym okiem.
‐ Ta blizna może nawet mocno pomóc . Cechowały ją jakieś specyficzne zachowania ?
‐Nie… Raczej nie. Przejdźmy do kwestii zapłaty… Ile chcecie?
‐ Zależy od trudności zadania . Jeśli porwały ją jakieś gnojki to rozpie**olimy ich w chwile . A jeśli jakaś szajka bandytów to będzie zapewne długa walka . Cenę ustalimy jak już wrócimy z pańską matką .
‐Rozumiem. Wyruszacie już teraz? Jak chcecie mogę wam udostępnić wam pokój.
‐ Jest środek dnia, nie trzeba . Jeszcze tylko zgarniemy jednego od nas i będziemy ruszać .
‐W takim razie to wszystko, tak?
‐ Taak… tylko, ma pan jakieś podejrzenia kto to zrobił ? Jacyś wrogowie, konkurencja, ktokolwiek ?
‐Nie mam wrogów… Konkurencji bym nie podejrzewał.
‐ Nikt nie żądał okupu, czy nie próbował czegoś wymusić ?
‐Jeszcze się z tym nie spotkałem. Ale wolałbym żeby nie doszło do takich sytuacji.
‐ Będzie trudno, może damy radę . Ale my, na północy łatwo się nie poddawaliśmy więc postaramy się ją znaleźć .
‐Dziękuję, życzę powodzenia. ‐ Wyszedł z zaplecza i stanął zza lada.
Halo
Wyszedł z zaplecza, dał swoim znak że wychodzą po czym opuścili miasto i ruszyli do Kassus .
Bilo: //Zmiana tematu. Powiem, gdy będziecie na miejscu.//
KrzyzBobr pisze:‐Dziękuję, życzę powodzenia. ‐ Wyszedł z zaplecza i stanął zza lada.