Laboratorium i chata na uboczu
-
-
-
-
-
FD_God
‐Dobra. To teraz w sumie pozostaje rozdzielić się po połowie i do krzaków. Strzelamy dopiero wtedy jak będą zajęci usuwaniem kłód. Za główny cel obierzcie zaprzęg, to przecież on ma te wszystkie kosztowności. Zatem rozdzielać się i czekamy.‐ Powiedział udając się już do gąszczy po prawej stronie drogi.
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
Kuba1001
Wróciliście do obozu, a tam przy kilku ogniskach Gobliny, ludzie i Orkowie wyraźnie świętowali, jedząc wszelkiej maści mięso. Nad głównym ogniskiem smażył się na rożnie potężny świniak, a nieco dalej ustawiono trzy beczki piwa, z pewnością już nie pełne, ale na pewno coś się jeszcze dla Was znajdzie.