No to pora w końcu spróbować czegoś nowego… Jednak to nie będzie dla nikogo zbyt przyjemne… Jednak pod wpływem emocji decyduje się na ten desperacki krok… I uderza w ziemię krzycząc “Dosyć”… Jednak głównym efektem tego powinien być wybuch płomieni… Pochodzących od smoka
Wybuch był równie niespodziewany, co efektowny. Pie**olnęło mocno i ładnie, a Smoczy Człowiek odskoczył od Ciebie. Za plus można jeszcze wziąć fakt, że otaczając Cię płomienie, które będą hamować wroga przez jakiś czas.
‐ Nie chciałem walczyć… Powiedz prawdę… Co cię tak uraziło w tej propozycji ?? Brałem pod uwagę tylko ciebie, bo to zadanie jest tylko dla wtajemniczonych osób.
‐ Nie mam jak to udowodnić… Jednak nie mogłem to być ja !! To jest pierwszy raz, kiedy byłem zmuszony do użycia płomieni… Wcześniej ich jeszcze nie używałem.
Powoli unosi głowę zdejmując jednocześnie hełm… Jego oczy w tej chwili nie są takie, jak ludzkie… Wyglądały jak typowe dla elfa oczy pozwalające im na lepsze strzelanie, czego on nie opanował…
//Ehh… To nwm… Zostawię to na później jako czas, gdy on kontroluje moc (niebieski kolor) lub gdy moc kontroluje (kolor czerwony)… A tak, to edit poleciał//