Dolina Lodowego Wichru

[Kubeł1001]

Vader0PL

‐Podróż.

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ Krótko i na temat. ‐ mruknął Drollo.
‐ A dokładniej? ‐ nalegał drugi Krasnal.

[Kubeł1001]

Vader0PL

‐Nie podróżuję dla rodziny, ani dla pieniędzy. Podróżuję, ponieważ to lubię.

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ Niespokojny duch. ‐ stwierdził pierwszy ponownie sięgając po kufel.
‐ Ciebie też dusiły kopalnie i podziemia, nie? ‐ rzucił drugi idąc w ślady towarzysza.

[Kubeł1001]

Vader0PL

‐Nie. Nie pracowałem w kopalniach. Ani w podziemiach.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Jakoś się tym nie zrazili.
‐ Ta… W górach pewnie było nudno.

[Kubeł1001]

Vader0PL

‐Możliwe.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Zrozumieli, że raczej nie masz ochoty na rozmowę, więc tylko dali Ci kufel piwa i wrócili do gry.

[Kubeł1001]

Vader0PL

Przyjął go z uśmiechem.
Lekko go sącząc, wyciągnął księgę potworów.
Starał się znaleźć w niej tego węża.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Jedynym pasującym stworzeniem było zwierze niosące nazwę Pyton Śnieżny lub Pyton Zimowy. Stosowano je naprzemiennie.

[Kubeł1001]

Vader0PL

Jakie informacje o nim?

[Kubeł1001]

Kuba1001

To dość osobliwy i rzadki gatunek węża. Występuje tylko i wyłącznie w Karak’Akes.
Dorasta do dwudziestu metrów długości, a poluje z zasadzki. Na ogół udaje pień czy kłodę przykrytą warstwą śniegu po czym atakuje nieostrożne ofiary.
To jedyny znany ciepłokrwisty gad.
Informacje nieco ubogie, ale sam mogłeś je uzupełnić swoimi doświadczeniami.

[Kubeł1001]

Vader0PL

Przejrzał też inne strony, w poszukiwaniu zwierząt i potworów tychże terenów.

[Kubeł1001]

Kuba1001

//Nie ta karta.//
Nie było właściwie nic, ze względu na dużą nieznajomość tych terenów.

[Kubeł1001]

Vader0PL

‐Świetnie…

[Kubeł1001]

Kuba1001

Powiedziałeś to, a nieco spite Krasnale nie zwróciły na to większej uwagi.

[Kubeł1001]

Vader0PL

Dokończył piwo i położył się.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Położyłeś się. I zasnąłeś.

[Kubeł1001]

Vader0PL

Spał do rana. Albo tak długo, dopóki nikt go nie obudził.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Spałeś do rana.