Zajazd konny "Biały Jeleń."
-
Zajazd niedaleko Hammer, położony na drodze z Linest do tego miasta. Czasem zawitają tu podróżni czy kupcy. To jedyne miejsce gdzie można się wyspać lub coś zjeść w promieniu pięćdziesięciu kilometrów.
Zajazd nie jest wielki. Są tam dwa boksy dla koni, a także kilka płotków i palików do uwiązania wierzchowców.
Wnętrze również nie zachwyca. Zajazd ma zaledwie jedno piętro i parter. Ma parterze znajduje się spiżarnia, palenisko z kilkoma ławami, lada z stołkami i kilka stołów z krzesłami nieco dalej. Jedyni pracownicy to karczmarz, jego zastępca, stajenny i sprzątaczka.
Wyżej są pokoje dla gości, zamknięte na klucz. Można go kupić od karczmarza, na dole.
Miejsce bardzo spokojne choć czasem zawita tu kilku najemników czy pijanych podróżnych. Ale to skrajne przypadki.
Nad wejściem znajduje się szyld z logiem zajazdu ‐ białym jeleniem.Zajazd został spalony pewnej nocy z niewiadomych przyczyn przez nieznanych sprawców, lecz był on biznesem tak dochodowym, że prędzej czy później ktoś zbuduje nowy w okolicy lub na jego zgliszczach.
-
-
-
-
-
-
-
-
-
Kuba1001
Właściwie to barmanki, którą była całkiem ładna Elfka o długich, czarnych włosach i szafirowych oczach.
‐ Piwo, mleko, wodę, pomidorową, jarzynową, grochową, pieczone mięso, owoce, warzywa, ryby i chleb. ‐ wyrecytowała szybko i bez zająknięcia co sugerowało, że wymawia tę kwestię już wiele razy. -
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-