Wolał po śnie, udał się na spoczynek. Po pobudce wrócił z powrotem na szczyt wieży i wtedy starał się utworzyć to, co miało szanse powiększyć straty u (jak mu się zdawało) wroga.
Najpierw to powinieneś włożyć w to więcej swej mocy, bo jak na razie to są to zwykłe chmury, a do burzowych i miotających pioruny jeszcze sporo im brakuje.