Obozowisko na wzgórzu

[Kubeł1001]

Małe obozowisko na wzgórzu, jest tu prowizoryczna palisada, oraz jedno wejście. Pod wejściem zasypane są naostrzone kłody, w momencie, gdy ktoś będzie próbował wjechać można je podnieść i ich konie nabiją się na drewno. Jest tu kilka innych pułapek, ale większość jest na mniejszą zwierzynę czy pojedynczych ludzi. Samo obozowisko składa się z wielu namiotów o tych samych kolorach, czerwone. Zwykły obóz, jest tu trochę cywili, którzy dołączyli się do armii, ale nie jest ich jakaś znacząca liczba, oraz nie uważają się jako zależni od rycerzy. Są tu tylko dlatego, że tak jest bezpieczniej. Po obozowisku zwykle chodzą patrole, a na palisadzie powiewają stare flagi.

[Kubeł1001]

Konto usunięte

Maska siedział w swoim namiocie czyszcząc swoją broń, niedługo spodziewał się ataku.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Broń była czysta, ataku, póki co, nie ma.

[Kubeł1001]

pan_hejter

Jechał jako drugi jeździec na koniu, ku wzgórzy kierował go zawsze milczący jeździec, miał kilka spraw do załatwienia z obrońcami

[Kubeł1001]

Kuba1001

//O co chodzi z tym “jako drugi jeździec”?

[Kubeł1001]

pan_hejter

//przyzwał nieumarłego konnego i jechał z nim\

[Kubeł1001]

Kuba1001

No i tak jechałeś, widać już palisadę wokół obozowiska.

[Kubeł1001]

Konto usunięte

Schował miecz do pochwy powoli wstając rozejrzał się za swoim hełmem.

[Kubeł1001]

pan_hejter

‐Jedź powoli do bramy głównej‐siedział i spokojnie sobie pogwizdywał. Gdy staneli koło bramy głównej zsiadł z konia i spytał‐ kto tutaj dowodzi?‐

[Kubeł1001]

Kuba1001

Michał:
Był obok, więc nie musiałeś go szukać.
Hejter:
‐ A co Cię to obchodzi? ‐ spytał ktoś, a jego pytanie poparł dźwięk wielu naciąganych na cięciwy łuków strzał.

[Kubeł1001]

pan_hejter

‐Mam dla niego propozycje nie do odrzucenia‐rozłożył ręce na znak braku żadnych złych zamiarów

[Kubeł1001]

Kuba1001

Sygnalizowanie braku złych zamiarów nie szło w parze z towarzystwem Nieumarłego, więc prędzej dostaniesz strzałą w oko, niż ktoś wpuści Cię do obozu.

[Kubeł1001]

pan_hejter

‐Ehh ludzie mają tak proste pojmowanie.‐pokręcił głową‐ odejdź!‐ odpędził nieumarłego i czekał‐

[Kubeł1001]

Kuba1001

Hejter:
I czekałeś.
Michał:
Do Twojego namiotu podbiegł jeden ze strażników, skłonił się i powiedział:
‐ Panie, ktoś chce dostać się do obozu.

[Kubeł1001]

pan_hejter

//Czekamy na michasia\

[Kubeł1001]

Konto usunięte

‐Kto taki?
Założył hełm.
//Na kogo czekamy? ;v//

[Kubeł1001]

pan_hejter

//Teraz na kubusia\

[Kubeł1001]

Konto usunięte

//Kuuubuuś! Wstawaj!//

[Kubeł1001]

Kuba1001

//Wstałem ;‐;//
‐ Ktoś. ‐ odparł po chwili żołnierz, bo nie wiedział jak określić tego przybysza i jedynie wskazał na bramę.

[Kubeł1001]

Konto usunięte

Kiwnął głową i z hełmem pod pachą tam się skierował.
//Wybaczcie, że tak długo.//