Wilst Werlon
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
Vader:
Po dość długiej, obfitującej w ukrywanie się i marsze leśnymi ostępami, zwłaszcza po dotarciu do Verden, podróży wraz ze swoimi kompanami, zgrają ponurych najemników, trafiłeś do skupiska kilkunastu mniejszych i większych wsi, osad, miasteczek i szlacheckiego zamku czy też dworku, ciężko powiedzieć. To tutaj powinniście zacząć łowy, aby zaopatrzyć w niewolników to… cóż, coś lub kogoś, nieważne: Tego, który da Ci wreszcie możliwość zniszczenia Gilgasz, aby zemsta wreszcie się dopełniła. -
Dyniogłowy
Dobrze byłoby ruszyć tam pod osłoną nocy, a zniewolenie ludzi to była koniec końców jego ulubiona praca. I chociaż przy swojej siedzibie stracił wszystkich niewolników, to tutaj już może ich zyskać i sprowadzić do tamtej góry. Jednakże, czy padły jakieś rozkazy ze strony przywódcy? -
Jak na razie szukaliście dobrego miejsca na obóz, było Was za mało, aby wyczyścić z mieszkańców każdą wioskę w okolicy przez jedną noc, całą operację musicie rozłożyć w czasie, żeby zabrać ze sobą jak najwięcej ludzi.