Może to też być demon pod przykrywką…‐ pomyślał, nadal podążając za śladami . Znacznie zmienił teraz intensywność światła . Miało je ledwie dawać, tylko tyle żeby widział jakkolwiek ślady i żeby mógł nimi podążać .
‐ Nazwę cie Fistaszek koniu, za twe zasługi w dostarczeniu mnie do miasta .‐ stwierdził, 15 jego wcześniejszych koni też nazywało się fistaszek, nazywało ‐. Rozejrzał się za kimkolwiek w okolicy bramy .