Zamek Wilczara

[Kubeł1001]

ninja618

/No właśnie teraz ty pisz. //

[Kubeł1001]

Kuba1001

No więc wszyscy, Twoi Nieumarli, Szkielety i bandyci, zebrali się i czekają, aż ich pół‐żywy pan‐warzywo powie co mają robić.

[Kubeł1001]

ninja618

Z pogodnego uśmiechu pojawiła się potworna twarz.
‐ Uformować szyk obronny wokół wozu. Ruszamy na wioskę Neror. Zniszczymy ich wszystkich, dzieci brać.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Szyk uformowany, ale przydałoby się, żebyś powiedział gdzie mają się udać i ogólnie poprowadzić armię, bo sami niewiele zdziałają.

[Kubeł1001]

ninja618

Kieruje nimi do wioski.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Kierują się tam.
//Powiedzieć kiedy będą na miejscu, czy chcesz pisać kilkanaście nudnych postów?//

[Kubeł1001]

ninja618

//Powiedz kiedy będą na miejscu.//

[Kubeł1001]

Kuba1001

Zbliżasz się ze swymi wojskami ludzi i Nieumarłych w kierunku wioski.

[Kubeł1001]

ninja618

‐ Otoczyć wioskę, nie dać im czasu do namysłu. Zabić wszystkich, te dzieci też.

[Kubeł1001]

Kuba1001

//Miałeś nie zabijać dzieci :V I rozwiniesz jakoś strategię? To tylko głupi ludzie i Nieumarli ;‐;//

[Kubeł1001]

ninja618

//Po otoczeniu wioski mając zacząć ich atakować z dystansu, po tym czasie silniejsze jednostki mają ruszyć do wioski szarżując i niszcząc wszystko na swojej drodze. Wtedy jednostki dystansowe mają przestać strzelać i powoli zacieśniać kręg zabijając te osoby, które zdołały jakoś uciec tym silniejszym. Gdy wyrżną wszystkich mają zabierać wszystko co jest zdatne do jedzenia, kosztowności i trupy. //

[Kubeł1001]

Kuba1001

No więc wojska ruszyły do ataku, teraz trzeba czekać na efekty.

[Kubeł1001]

ninja618

I czeka, stojąc na powozie i bacznie obserwując.

[Kubeł1001]

Kuba1001

I bacznie obserwowałeś to co, za chwilę, zamieni się w rzeź.

[Kubeł1001]

ninja618

Gwizdał cicho obserwując wszystko.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Pierwsi bandyci i Nieumarli wkraczają do wioski.

[Kubeł1001]

ninja618

Nadal bacznie obserwował.
//Może tak… przyspiesz? ;‐; //

[Kubeł1001]

Kuba1001

//Nie ucz ojca dzieci robić.//
Po jakiejś godzinie zabita ostatniego wieśniaka i podpalono ostatnią, zrabowaną do cna, chatę.
Twoja armia nie poniosła żadnych strat, a na wozy załadowano wszystko co przedstawiało jakąkolwiek wartość. I trupy. Wiele trupów. Głównie dzieci.

[Kubeł1001]

ninja618

‐ Udana wyprawa. Naprawdę udana.
Zebrał wszystkich po czym zaczął mówić.
‐ Gratuluję wam tej akcji. Działaliście szybko i bezbłędnie. To teraz pakujemy się i ruszamy do domu.
Ruszył do powozu.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Już wsiadałeś, gdy nagle w jego drzwi, tuż obok Twojej głowy, wbiła się strzała.