‐ Ziewać nie mogę we własnym zamku?
Jego głos stał się agresywny.
‐ Mój zamek, moje ziewanie.
Przeciera twarz i mówi spokojnym głosem.
‐ Wtajemnicz mnie już. Ciekawi mnie to.
‐ I co, chcesz abym użył moich wpływów i mocy aby moja a raczej Nasza armia Ciemności ruszyła w obronie?
Patrzy w ścianę po czym wstaje.
‐ Ostatnio przegrywamy sromotnie ze Światłem. Dobrze myślę, że chcesz wystawić armię przeciwko armii?