Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Fort w Verden

Fort w Verden

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
244 Posty 1 Uczestników 863 Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #117

    avatar Konto usunięte Konto usunięte

    Szedł za swym towarzyszem w ciszy.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #118

      avatar Kuba1001 Kuba1001

      Bilo, Michał:
      ‐ Daleko jeszcze? ‐ zapytał jeden ze szkieletów.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #119

        avatar Bilolus1 Bilolus1

        ‐ Stąd ? Już tylko trochę .‐ więc brnęli dalej ‐.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #120

          avatar Kuba1001 Kuba1001

          Bilo, FD_God:
          Wasza gromadka dotarła w końcu do jakiejś wsi. Dalej widać było fort Barona.
          Wieś składała się z kilku chat, zagród, szop i obór. Faceci mieli wolne więc grali w kości lub palili fajki, kobiety krzątały się przy obejściu, a dzieci bawiły się ze sobą lub ze zwierzętami.
          Bilo:
          Melkor i jego wilk dotarli w końcu w pobliże celu. W zasięgu wzroku była mała wieś, a dalej rysowały się kształty fortu.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #121

            avatar Bilolus1 Bilolus1

            Aragoth

            ‐ Zapytajmy miejscowych o karczmę, cyrulika z fortu będzie chyba trzeba ściągać .

            Jak powiedział tak zrobił, zbliżył się do jednego z chłopów i zagadał

            ‐ Witam ! Jest tu jakaś karczma w okolicy ?

            Melkor

            Póki co powoli szedł i rozglądał się za karczmą .

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #122

              avatar Kuba1001 Kuba1001

              Bilo:
              Melkor jak na razie widział jedynie zarysy karczmy odległe o jakieś pół kilometra.

              ‐ Dzieee tam… ‐ powiedział jeden z wieśniaków.
              ‐ Jak chcecie się napić to idźcie do fortu. Tam mają pod dostatkiem piwa.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #123

                avatar Bilolus1 Bilolus1

                Melkor

                Kontynuował więc swą podróż, póki co wolał skierować się do wioski . Miał kiedyś okazję poznać Barona . Przy jednym z jego napadów pomógł mu a w forcie ludzie go znają .

                Aragoth

                ‐ A cyrulik w forcie jest ?

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #124

                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                  Bilo:
                  ‐ Jakiś na pewno jest. Zapytajcie ludzi w forcie. ‐ powiedział wieśniak i wrócił do palenia fajki.

                  Melkor znalazł się na obrzeżach osady. Stał dosłownie kilka metrów przed nią.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #125

                    avatar Bilolus1 Bilolus1

                    Aragoth więc ruszył do fortu

                    Melkor zrobił dokładnie to samo .

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #126

                      avatar Kuba1001 Kuba1001

                      Bilo:
                      Idąc dwiema różnymi drogami spotkaliście się tuż pod fortem.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #127

                        avatar Bilolus1 Bilolus1

                        Melkor minął Aragotha nie zwracając na niego najmniejszej uwagi,

                        • Pewnie jakiś mag na usługach Barona *

                        Aragoth tymczasem szedł za Melkorem

                        • Wygląda dość ciekawie, ktoś musiał być niezłym alchemikiem żeby coś takiego zrobić *
                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #128

                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                          //Wy się nie mieliście pozabijać? :V//
                          Obaj dotarliście pod bramę fortu. Stało tam dwóch strażników. Jedn z nich powiedział:
                          ‐ Po co żeście tu przyleźli?

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #129

                            avatar Bilolus1 Bilolus1

                            ‐ Nie poznajesz mnie ? To ja Melkor, spytaj Barona lub kwatermistrza to na pewno mnie pozna .

                            Aragoth nie dosłyszał co powiedział mutant, ale przystanął i grzecznie czekał aż skończy .

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #130

                              avatar Kuba1001 Kuba1001

                              ‐ Baron wyszedł gdzieś z częścią wojska i nie wiemy kiedy wróci. A kwatermistrz jest zajęty i nie chce nikogo widzieć.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #131

                                avatar Bilolus1 Bilolus1

                                ‐ Asz wy cholerni…‐ odszedł od bramy jednak zanim zdążył odejść usłyszał coś jeszcze ‐.

                                Aragoth podszedł do krat zaraz po mutancie

                                ‐ Witam, jestem Aragoth a to mój przyjaciel Gerwazy, potrzebny nam cyrulik bo dostał po nodze w Rhun .

                                Melkora aż wryło po usłyszeniu tego imienia, jego nemesis tak blisko… póki co było zbyt wielu świadków… musi to załatwić na trakcie .

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #132

                                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                                  ‐ Medyk pojechał z baronem na wyprawę więc nie możemy Wam pomóc. ‐ odpowiedział strażnik.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #133

                                    avatar Bilolus1 Bilolus1

                                    ‐ Cholera… się nieźle naszliśmy żeby tu trafić .

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #134

                                      avatar Kuba1001 Kuba1001

                                      ‐ Poszukajcie po okolicznych wioskach, może tam się jakiś trafi.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #135

                                        avatar Bilolus1 Bilolus1

                                        Aragoth spojrzał na Gerwazego

                                        ‐ Chyba musimy się rozłączyć, kupiłbym ci tu jakiegoś konia i raczej dałbyś radę dotrzeć do jakiegoś medyka lub swojego domu .

                                        Melkor tymczasem starał się podsłuchać rozmowę .

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #136

                                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                                          Jeśli chodzi o Aragotha to czekamy na odpis FD.

                                          Melkor usłyszał skrawek rozmowy:
                                          … dotrzeć do jakiegoś medyka…

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy