Fort w Verden

[Kubeł1001]

FD_God

Postarał się wykonać odskok w bok z którego najpewniej nadchodził cios, po czym będąc w powietrzu wykonał już cios na szyję bandyty.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Zdążył się zasłonić ręką, która potoczyła się po podłodze jaskini. Nagle poczułeś ostry ból między łopatkami. Zupełnie jakby ktoś wbił Ci nóż w plecy. Bo faktycznie wbił. Boli jak cholera, ale jeszcze żyjesz. Pozostałe rany też dają o sobie znać.

[Kubeł1001]

FD_God

‐Argh… To wciąż nie koniec…‐ Powiedział gdy adrenalina weszła, a on sam nie wyciągając noża z pleców nieco upadł na jedno kolano, po czym kręcąc się na bok zaatakował szablą po nogach bandyty, jedna może nawet została odcięta.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Nie jedna, ale dwie. Inny bandyta kopnął Cię z całej siły w twarz. Złamał Ci nos, a Ty upadłeś na ziemie.

[Kubeł1001]

FD_God

Upadł zatem, w tamtym miejscu postanowił zebrać piach z ziemi w jaskini i sypnąć je w oczy mężczyźnie, który go kopnął w nos. Zapewne jak oślepł na moment to podciął mu nogi i obrócił się nieco swym ciałem, po czym podsunął pod miejsce jego upadku swoją szablę, najlepiej pod samą głowę.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Akcja się udała. Gość padł oślepiony na ziemie i nie zdawał sobie sprawy z tego, że ma ostrze szabli tuż przed szyją. Zaczął się gwałtownie ruszać i tym sposobem sam podciął sobie gardło. Pozostali chcą pomścić śmierć kompanów otoczyli Cię z bronią w ręku.

[Kubeł1001]

FD_God

‐Nie wygląda to najlepiej, przyznam…‐ Powiedział, po czym w mgnieniu oka przeniósł się za jednego z nich i klingą podciął jego szyję pchając mężczyznę na jednego z kolegów.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Na pewno by się udało gdyby nie to, że kiedy próbowałeś wstać upadłeś na ziemię.

[Kubeł1001]

FD_God

‐To już chyba koniec… Przynajmniej złota nie mam, a wy kilku swoich łajz…‐ Zaśmiał się.

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ No to panowie? Śmierć? ‐ zapytał szef bandy.
‐ Śmierć! Śmierć! Śmierć! ‐ krzyczeli inni.
‐ Ostatnie życzenie? ‐ zapytał wznosząc topór.

[Kubeł1001]

FD_God

‐Banda kobiet, tego pewnie nie załatwicie.‐ Oparł się łokciem o ziemię, po czym zamknął oczy wiedząc co się już stanie.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Topór runął w dół trafiając Cię w serce. Wykrwawiłeś się szybko, a kiedy byłeś martwy bandyci wyrwali topór z Tojego ciała, a te zrzucili ze skały.

[Kubeł1001]

Bilolus1

Kuba1001 pisze:// Tak szczerze to jeśli odpowiedni rozegrasz to co mam dla Ciebie zaplanowane w Ruhn to… zobacz prywatne :V

Stare dobre czasy

[Kubeł1001]

Kuba1001

//Alkohol, Trolle, napady i rozpie**ol w krasnoludzkim wydaniu.//

[Kubeł1001]

Kuba1001

Baron z tytułem Księcia trafił do swego starego fortu, wraz z orszakiem.
//Z sentymentu przeczytałem cały temat. Było warto. W sumie to zastanawiam się czy Gorin nadal byłby rozbójnikiem, gdyby nie włócznia ;‐;//

[Kubeł1001]

Bilolus1

//Rozbójnik który został Pap…Księciem//

‐ Jak pięknie jest trafić w swe stare strony…‐ stwierdził Baron z łzą w oku i pognał konia ku bramie oglądając wszystko co tu zbudował ‐.

[Kubeł1001]

Konto usunięte

// Bilous, szkalownik? hehe //

[Kubeł1001]

Kuba1001

Ze starej zabudowy została główna bryła fortu. Jednak te się nieco powiększył, mury wzmocniono. Zmiany zaszły też poza ich obrębem. Postawiono wiele nowych budynków, w tym tartaków, kamieniołomów, spichlerzy, wież strażniczych czy zwykłych chat. A do tego jeszcze dwie kopalnie w pobliżu wejścia do fortu.

[Kubeł1001]

Bilolus1

Ruszył więc do wejścia z dumnie wypiętą klatą i radością oraz dumą na pysku. Już nie mógł doczekać się powrotu do dawnej ekipy.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Krasnoludy z chat przyglądały Ci się po ciekawsku, a orszak dojechał do bramy.