Fort w Verden
-
-
Bilolus1
‐ Zaczekamy tu na twojego pana, ty masz konia po co nam się męczyć, chętnie wam pomożemy, szczególnie że ponoć gdzieś tu Baron ma bazę, im nas więcej tym bezpieczniej .‐ powiedział to i wskazał na widoczne ubocze niedaleko jednej z kryjówek kuszników .‐ Będziemy tam czekać, gdy zobaczymy was na horyzoncie zapoznamy się i ruszymy dalej .
-
-
-
-
-
-
-
Kuba1001
No i w końcu się zjawili. Z przodu jechał giermek i kilku zbrojnych pachołków. Dalej wozy z zaopatrzeniem i wóz, w którym z pewnością ktoś był. Dlatego, że mówił do niego rycerz w srebrnej zbroi płytowej. Pochód zamykało kilku żołnierzy.
‐ Panie, to tutaj mieli czekać Ci najemnicy. ‐ powiedział giermek. -
-
-
-
-
-
-
Bilolus1
Z chrzęstem wyrwał topór z ciała Giermka
‐ Dwóch za mną !‐ wbiegł w tłum walczących
Baron przebiegł przez walczące oddziały, wpadł na jakiegoś pachołka, uderzył go w kolano tępą stroną topora, następnie odsunął się lekko i wbił mu topór w ramię . Wyrwał broń kopniakiem w mostek . Tym razem rozpoczął dalszy bieg w stronę powozu z córkami i żoną .
-
-
-
-