I kontynuował pijąc do momentu w którym uznał że pora iść już spać i sobie wypocząć…a gdy to zrobił pożegnał się z wszystkimi z pijacką czułością i ruszył do swojego dawnego pokoju gdzie od razu wypie**olił się na łózko.
‐ Dobra Panowie !‐ zaczął wchodząc do środka ‐. Miło było, ale jestem Księciem i muszę mieć swoje umiary oraz przykazania. Pora wracać do Księstwa a wam zostawiam mój dom !