Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
// Homosiu jeden :V ‐ Wątpię. // No idźżesz gdzieś w końcu, będzie pociąg…
//ale ja nie chcę być z przodu … nie wiadomo, co ci przyszłoby do głowy// ‐ Nie dowiemy się dopóki nie sprawdzimy … Zaczyna się kierować w stronę głównej sali
‐ Raczej nie wiedzą więcej od nas. Zaczął podążać za nim. Pociąg!
Główna sala w ogóle się nie zmieniła. Wódz wioski i rada starszych byli na swych miejscach, jakby Was oczekiwali.
Szepta ‐ Czego oni znowu chcą … Podchodzi do zgromadzonych ludzi
Podchodzi za nim. // Koniec pociągu :<
// Mam! https://youtu.be/Hp8UXpjm78Q
Czego chcą? To tylko teoria i przypuszczenie, ale może… być może… nie jestem tego pewien… Ale może chcą… Żebyście ubili tego cholernego potwora?!
‐ Sądzę, że czegoś specjalnego chcecie, skoro się tak zebraliście …
‐ Chcemy, żebyście w końcu wykonali zadanie. Co z Was za najemnicy?! ‐ ryknął wyraźne wkurzony wódz wioski.
‐ Jak chcieliśmy to zakończyć poprzedniego dnia, to ktoś nam powiedział, że już nie powinniśmy przebywać na zewnątrz w nocy …
‐ A dziś wylegujecie się do południa. ‐ powiedział z kpiącym uśmieszkiem.
‐ To już nie zależy ode mnie … Wilkołak po prostu nie poluje za dnia, więc jedyne, co można robić to planować, jak go pokonać
‐ Więc zróbcie to. Podobno potrzeba Wam przynęty? ‐ zapytał wódz.
// Mam przeczucie, że dadzą nam elfa :V
‐ Jeżeli macie coś stosownego do tego … to owszem.
‐ Zwierze? Człowiek? Inna rasa? ‐ zapytał jakby go nie obchodziło co trzeba poświęcić, żeby pozbyć się bestii.
// Byłem blisko.
‐ Dla mnie to nie ma różnicy, o ile nie wpłynie to na wysokość wynagrodzenia
‐ Wybierz coś i ruszaj. Jak najszybciej. ‐ powiedział znudzonym tonem.