‐ Nie wiem … już jesteśmy w miejscu, gdzie nie będzie mógł nas zaskoczyć, teraz chyba pozostaje czekanie, aż on się pojawi … i chyba, żeby lepiej go zwabić trzebaby upuścić jej troche krwi
//też mam, ale mój nie może o tym wiedzieć
//a ja myślałem, że już poza wioską jesteśmy
‐ Moglibyśmy też wyjść gdzieś dalej … bo jak jesteśmy w wiosce, to może się nie udać pełny plan … i do tego jakby były jakieś zniszczenia to obetną nam to jeszcze z wypłaty
‐ Ja ? Ehh … no dobra
Podchodzi do dziewczyny
‐ Niestety … ale muszę to zrobić
Wykonuje pare nacięć na jej ciele, aby upuścić sporo krwi, ale bez narażania jej życia