Jama Aragotha
-
-
Bilolus1Aragoth
‐ A więc przysłali cię po mnie Von Carstein ? Nie spodziewałem się że ktoś tak sławny zapoluje na zwykłego upiora jakim jestem .‐ przerwał na chwilę ‐. Twoje szczęście dzisiaj się do ciebie nie uśmiecha bowiem walczymy na moim terenie !‐ wykrzyknął i miotnął w stronę Łowcy zaspę śniegu ‐, Do ataku szkielety !
Manfred
Nie odpowiedział Aragothowi, nawet przerwał mu w pół słowa
‐ Do ataku !‐ i uderzył w niego magią światła ‐.
-
-
-
-
-
Kuba1001 Wiązka światła poleciała w kierunku upiora i wyrzuciła go w głąb korytarza, dalej w kompleks jaskiń. Jednak użycie tej mocy dość mocno wyczerpało Twoje siły.
Ruszyłeś do walki i nawet zdążyłeś skrócić jednego z przeciwników o głowę, ale po chwili uderzyła w Ciebie potężna wiązka energii, która posłała Cię na drugi koniec korytarza, w głąb pomieszczeń mieszkalnych.
-
Bilolus1Manfred
Splunąwszy na ziemię ruszył w stronę walczących oceniając ile jeszcze zostało szkieletów
‐ TRZYMAJCIE SKU*WYSYNÓW NA ODLEGŁOŚĆ ! MYŚLICIE ŻE NIBY PO CO WAM TE WŁÓCZNIE ?‐ warknął po czym dobywszy kiścienia i miecza ruszył do walki, zamachnął się na szkieleta łukowatym ciosem po czym spróbował odciąć mu głowę .
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
Bilolus1Aragoth
Głośno sapnął i osunął się na tarczy próbując nie upaść , odpuścił sobie niszczenie jaskini spróbował chociaż osłonić się magią (tworząc lodową ścianę) przed atakiem przeciwnika który niechybnie nadejdzie .
Manfred
Radośnie spojrzał na dzieło swych dokonań po czym mocno zamachnął się na Aragotha kiścieniem, celując w głowę lub… w sumie gdziekolwiek .
-
-
Bilolus1Aragoth
Złapał się za brzuch w miejscu rozcięcia i porzucił tarczę cofając się wgłąb jaskini niczym wystraszone zwierze .
Manfred
‐ Uciekaj, uciekaj to ja tu jestem łowcą !‐ zaśmiał się, a śmiech ten przypominał raczej kaszel niż coś radosnego . Ruszył za swą ofiarą zaraz po tym gdy ta zaczęła uciekać i gdy tylko dogonił Upiora ponownie uderzył go z całej siły .