Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
Pokręcili głowami na nie.
‐Dobra, to może dwóch z was pójdzie do zamku, a dwóch zostania, i tak na zmianę?
Znów wzruszyli ramionami.
‐No dobra, ty i ty. Wskazał na 2 nieumarłych. ‐Możecie wejść do zamku i razem ze mną zjeść coś, albo stać.
Nieumarli żywili się na ogół surowym mięsem ludzi lub innych ras, więc prędzej byś zwymiotował niż zjadł coś przy nich.
//Mogą stać.//
//To i to powiedz ._.//
//Napisałem "‐Możecie wejść do zamku i razem ze mną zjeść coś, albo stać. ‐dobra, wy idźcie do lochów i zjedzcie tego elfa co tam leży. A ja pójdę zjeść do kuchni.
Nieumarli poszli do lochów wykonać Twoje polecenie.
‐Mam nadzieję że zrobią to szybko…
Było ich dwóch, Elf był jeden i to chudy więc powinni wyrobić się dość szybko.
Bożydar poszedł do kuchni, i zjadł ser.
A więc epicko zjadłeś ser.
Później Bożydar czytał księgę kamieni, w poszukiwaniu kamienia przed zamkiem.
//Księga kamieni? Serio ._.// Nie było tam kamienia pasującego do opisu. Może lepiej byłoby się mu dokładnie przyjrzeć?
//A co, ukradł kolekcjonerowi kamieni .‐.// Bożydar wyszedł z zamku i obejrzał kamień.
Kamień jak kamień. Poza tym, że został pokryty jakimiś symbolami czy znakami. Zapewne runami magicznymi.
‐Ktoś musiał go zakląć… ale kto? Bożydar pobiegł po księgę run, i szukał run namalowanych na kamieniu. //Księgi run się nie czepiaj .‐.//
Runy Grawitacji, Powietrza, Ognia i Ziemi. Mogły być też na spodzie kamienia, ale tego sprawdzić nie mogłeś.
‐Dobra, zostawcie ten kamień. ‐Ciekawe kto był koło mojego zamku, ten kamień już tu stał… //Na prawdę armia orków przejdzie koło mojego zamku .‐.//