Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Chaty w lesie

Chaty w lesie

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
490 Posty 1 Uczestników 1.7k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #3

    avatar Kuba1001 Kuba1001

    Pożeracz Plagi został zaprowadzony do jednej z chat.
    ‐ Znasz się na operacjach? ‐ zapytał jeden z wieśniaków.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #4

      avatar Konto usunięte Konto usunięte

      ‐ Operowałem żołnierzy podczas walk, więc się znam, ale potrzebny jest mi pomocnik, który zna się na rzeczy, ale boję się, że go zaatakujecie. Poza tym potrzebne mi są odpowiednie warunki i zioła, aby złagodzić ból, lub podtrzymać ich w nieprzytomności, a potem ich wybudzić.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #5

        avatar Kuba1001 Kuba1001

        ‐ Ten… To chodź za mną. ‐ powiedział po czym wszedł do drugiej izby.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #6

          avatar Konto usunięte Konto usunięte

          Pożeracz poszedł za nim.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #7

            avatar Kuba1001 Kuba1001

            To była kuchnia. Kilka krzeseł, szafek, sztućców, mis itp, a oprócz tego stół. A na nim kolejny wieśniak. W brzuchu miał strzałę, nogi i ręce podrapane i silnie okaleczone. Jęczał z bólu.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #8

              avatar Konto usunięte Konto usunięte

              ‐ Bandyci?
              Położył swoje przyrządy na stole i przygotował zioła. Zaczął przyglądać się ranom i analizować poziom obrażeń nóg, obawiał się, że trzeba będzie je amputować, ale jeszcze nie chciał o tym powiedzieć i straszyć pacjenta.
              ‐ Mam pozwolenie na przysłanie swojego pomocnika?

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #9

                avatar Kuba1001 Kuba1001

                Nogi były poranione, ale nie aż tak, żeby amputować.
                Wieśniacy zgodzili się.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #10

                  avatar Konto usunięte Konto usunięte

                  Morrison wziął jednego z wieśniaków, aby mu powiedzieć, kim tak naprawdę jest jego pomocnik na podwórzu.
                  ‐ Ważne, abyś nie chciał zabić mnie i jego, może i jego wygląd odstrasza, ale ale pozory zawsze mylą.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #11

                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                    ‐ No… dobra.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #12

                      avatar Konto usunięte Konto usunięte

                      Zagwizdał.
                      ‐ Poznajże Moritza! Ale masz nie krzyczeć i go nie atakować. To był mój kumpel, ale został zabity przez nekromantę i ożywiony, ale zabiłem go i teraz jest przy mnie.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #13

                        avatar Kuba1001 Kuba1001

                        Szkielet pojawił się i wszedł do kuchni. Ranny nawet nie zareagował.
                        Wyjął mały nóż i zapytał:
                        ‐ Obcinamy?

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #14

                          avatar Konto usunięte Konto usunięte

                          ‐ No coś ty! Odłóż ten nóż, rany są za małe, jakbyś mógł, to przynieś mi wodę i pijawki, z tego co widzę, zrobił się krwiak ‐ rozkazał mu.

                          ‐ Niech pan się nie martwi, mój kumpel widział dużo strasznych rzeczy ‐ próbował uspokoić pacjenta.

                          Przygotował środki znieczulające z ziół.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #15

                            avatar Kuba1001 Kuba1001

                            Nie było po co go uspokajać ‐ stracił przytomność.
                            A szkielet poszedł do pobliskiego stawku nabrać wody i pijawek.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #16

                              avatar Konto usunięte Konto usunięte

                              ‐ Dobrze, że usnął.
                              Specjalną maścią posmarował okolice strzały, aby łatwiej się wyjęła i próbował ją wyjąć. Przygotował opatrunki i czekał na swojego kompana.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #17

                                avatar Kuba1001 Kuba1001

                                Strzała miała zakrzywiony grot. Każda próba wyjęcia jej powodowała obrażenia i ból u pacjenta.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #18

                                  avatar Konto usunięte Konto usunięte

                                  Doktor wyjął nóż i naciął skórę przy grocie, potem ją wyjął, po czym przyłożył opatrunek na ranę pacjenta ignorując fakt, że krew trysnęła mu na maskę, czekał na szkieleta, aby poprowadzić dalszą część operacji.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #19

                                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                                    No udało się, ale ból obudził pacjenta. Szkielet wrócił z wiaderkiem pełnym wody i pijawek.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #20

                                      avatar Konto usunięte Konto usunięte

                                      ‐ Dobryś kumpel, Heinrich. Zamocz opatrunki w wodzie ‐ powiedział mu.
                                      Dał do ust rannemu pas i powiedział:
                                      ‐ Ugryź, może trochę poboleć.
                                      Posmarował mu rany maścią.
                                      ‐ Możesz podawać pijawki!

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #21

                                        avatar Kuba1001 Kuba1001

                                        ‐ Ssij. ‐ powiedział do jednej z pijawek i potem przystawił ją do rany.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #22

                                          avatar Konto usunięte Konto usunięte

                                          ‐ No dobra, Heinrich. Przystaw może do tego krwiaka jeszcze ze dwie, poczekamy, zdezynfekujemy rany, założymy opatrunki i po sprawie. Potem się dowiemy, co go tak poszarpało ‐ powiedział do niego.
                                          Czekał, aż krwiak zniknie i pijawki się napiją.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy