Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
//Twierdzę iż takie coś powinien nadzorować przynajmniej moderator.
Garaalt przechadzał się po lesie. Przeglądając się za kimś.
///Dzięki krzyzyk za napisanie posta, może Kuba zauważy i odpisze//////
Alien: Żadnych kości już nie było. Angel: Ta kaplica i te rzeczy to chyba z dupy. Wiesz tylko GM może nadzorować co znajdziesz?
‐ Szlag, Heinrich. Nie znajdziemy ich już. Proponuję polowanie.
Alien: ‐ Do domu. ‐ odpowiedział stanowczo szkielet. Bober: Jak to w lesie pusto i głucho.
‐ Masz rację Heinrich, wybacz, że tak długo cię odciągałem. Pora na jakiś czas wrócić. Razem poeksperymentujemy i wrócimy jeszcze tutaj, ok?
// Ja tu czekam bo umówiłem się tu z Angelem na pw.
Alien: ‐ Dom. ‐ zakończył dyskusję. Bober: //Musicie się znaleźć, a że w lesie jesteście to poczekacie ;‐;//
‐ Sprecyzuj trochę. Nasz? Mamy wrócić? Jakiś inny dom?
‐Świeża krew. rzekł o chwili wampir i pozostawiwszy worek przy towarzyszach zaczął podążać za twoimi zmysłami w kierunku nowej osoby.
//A ten radar to skąd?
// Z dupy (Bez Urazy)
////Też się zapytam. Nic o tym nie słyszałem, a to trochę odchodzi od normy/////
// Kupił w biedronce pewnie. Usiadł pod drzewem rozmyslajac.
Alien: ‐ Dom. ‐ powiedział po raz kolejny i zaczął iść przed siebie. Angel: Masz radar w głowie? A tu za chwilę pojawi się wpis w Karcie: Ma radar w głowie :V
Poszedł za nim. Powiedz mi, do czego doszliśmy.
Alien: Jak na razie nigdzie nie doszliście.
// jestem wampirem, wampir ma wyczulone zmysły na wszelkie żyjące stworzenie, które posiada krew w sobie…//
// Logika alla Hellsing czy cóś w tym rodzaju
