Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Karta Postaci

Karta Postaci

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
3.7k Posty 35 Uczestników 48.0k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #2847

    avatar Naczelny Naczelny

    OstatniBastion pisze:Wybacz, mellon, ale nie mogę powiedzieć, żebyś wydawał się kompetentny w tworzeniu postaciek

    O Ty! Czekaj tylko jak zrobię zaraz kartę oficera wywiadu Gorina Żelaznego‐Młota. Jeszcze zniszczę wszystkie Twoje postacie, które będą triumfalnie wisieć na placu w Axer.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #2848

      avatar Kuba1001 Kuba1001

      Naczelny:
      Jeśli ruszysz inne postaci i poprawisz te Karty to może i zaakceptuję, więc przestań truć mi dupę jednym i tym samym.
      Oklepany pomysł, Wiewiur ma już taką postać, która jest w to zaangażowana.
      Kazute:
      Wolałbym jednak jakiś lepszy wygląd. Topór ze srebra sprawdzi się tylko przeciwko Wampirom, Wilkołakom i im podobnym, wiesz? Zresztą, to dość drogi sprzęt. Tę bandę możesz sobie powiększyć bądź lepiej opisać, a historię ździebko wydłużyć, na przykład o jakieś ważniejsze eskapady czy coś.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #2849

        avatar Ether Ether

        rob karty zamiataczy ulic defekujacych na takowe
        dziw sie, ze nikt nie bierze Cie powaznie

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #2850

          avatar Naczelny Naczelny

          Imię: Fimbur
          Nazwisko: Hargrim
          Rasa: Krasnolud
          Pseudonim: (brak)
          Charakter: W grze.
          Wiek: 31 lat
          Towarzysz: (brak)
          Majątek + nieruchomości: Posiadam 200 sztuk złota i małą chatę w mieście Axer.
          Historia: Urodziłem się w mieście Axer. Ojciec mój był górnikiem a matka zajmowała się rzeźbiarstwem. Była to raczej dobrze sytuowana rodzina. Miałem pięcioro rodzeństwa. Dwóch braci i trzy siostry. Dwaj moi bracia zostali oficerami w armii Księstwa Krasnoludów ‐ chciałem wziąć z nich przykład. Jednak kilka lat później moje zainteresowania się nieco zmieniły i byłem zainteresowany magią, zdolnościami magicznymi i księgami traktującymi o niej. W wieku lat siedemnastu zostałem przyjęty na członka Gildii Magów. Praktykowałem tam Magię Ognia lat kilkanaście i trochę liznąłem Magii Grawitacji. W wieku dwudziestu dziewięciu lat odszedłem z gildii i postanowiłem uczyć Magii dzieci bogatych Krasnoludów w Axer. Niestety, dzieci wolały uczyć się instrukcji obsługi potężnego topora dwuręcznego. Zapisałem się do milicji. Czas pokaże, czy był to dobry wybór. Podziwiam króla Gorina i uważam że sprawy wewnętrzne nowego Królestwa są niezwykle ważne!
          Umiejętności: Znam Magię Ognia w stopniu mistrzowskim. Jestem niezłym kusznikiem i nieźle walczę młotem. Jestem silny fizycznie.
          Wady: Jestem wolny, mało zwinny i słabo walczę toporami i mieczami. Słabo jeżdżę konno i jestem słabym łucznikiem.
          Specyfikacje: Moi rodzice nie żyją od momentu wczesnego dzieciństwa i nie wiem obecnie, co się dzieje z moim rodzeństwem. Nie utrzymuję z nimi kontaktów.
          Zawód: Milicjant.
          Ekwipunek: Pas, bardzo lekka kusza i 30 bełtów. Owoce, warzywa, mięso, woda, wódka, piwo, wino. Wszystko to w plecaku na różne podróże. Większość zapasów w domu. Lekka zbroja. Ciężki młot bojowy. Kołczan. Lekki mieczyk jednoręczny, który trzyma na zapasowe okazje. Ma go przy pasie tylko w chyba niewielkiej ilości czasu.
          Wygląd: image
          Ubranie: Takie jak na obrazku oraz czarne spodnie i buty tegoż koloru.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #2851

            avatar Ether Ether

            Ubranie jak na obrazku? To on spodni i butow nie ma?

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #2852

              avatar Naczelny Naczelny

              Ether pisze:>rob karty zamiataczy ulic defekujacych na takowe
              >dziw sie, ze nikt nie bierze Cie powaznie

              Mam w planie kartę Paladyna Srebrnej Dłoni który likwiduje bez powodu mieszczan w Gilgasz, mrocznego maga który pomaga ubogim wieśniakom i służy im radą czy też pomocą lub jednego z kucharzy cesarza Verden który jest Orkiem i spuszcza mu się do serwowanych potraw.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #2853

                avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                Naczelny pisze:Paladyna Srebrnej Dłoni który likwiduje bez powodu mieszczan w Gilgasz

                Ne.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #2854

                  avatar Ether Ether

                  No widzisz. 😄

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #2855

                    avatar Vader0PL Vader0PL

                    Weź ktoś mu zabroń robić te postacie :V

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #2856

                      avatar ThePolishKillerPL ThePolishKillerPL

                      Albo niech się nauczy je poprawnie robić.
                      Czy coś.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #2857

                        avatar Ether Ether

                        .

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #2858

                          avatar Ether Ether

                          Imię:

                          Vathkath

                          Nazwisko:

                          Hyatt

                          Rasa:

                          Człowiek 3/4
                          Drow 1/4 (Chcę bonusy do kuszy i szabli)

                          Pseudonim:

                          Vath

                          Charakter:

                          W grze

                          Wiek:

                          35

                          Towarzysz:

                          Koń ‐ bojowy rumak.
                          20 Kuszników
                          10 Pikinierów
                          20 Piechurów
                          Dwa zwykłe chłopskie wozy z prowiantem
                          ‐‐‐‐‐‐‐
                          We włościach:
                          20 Piechurów (niektórzy z łukami)
                          10 Niewolników

                          Majątek + nieruchomości:

                          Wioska w Gez licząca 20 chałup i mały dworek
                          2000 złota

                          Historia:

                          Jestem… byłem żołnierzem, służyłem pod generałem Shilo w
                          Czterdziestym Drugim Pułku, dochrapałem się porucznika. Walczyłem z koczownikami pod koniec wojny, brałem udział w bitwie o Kenburg, w bitwie pod Dreadmoor i w Długim Pościgu ‐ pogoni wojsk Gez za wojskami koczowników, po pokonaniu ich wodza. A także w dziesiątkach mniejszych potyczek i starć. Kilka lat po wojnie, gdy skończył mi się kontrakt, nie podpisałem następnego, tylko spakowałem się i wróciłem do domu. Służba w forcie, tuż przy Minteled, to w czasie pokoju zajęcie dla znudzonych szlacheckich synalków. W czasie wojny nawet zwykły pastuch może awansować na oficera. Ale po wojnie wszystko się zmieniło. Żeby awansować, trzeba było mieć papier.
                          Odpowiednie nazwisko znaczyło więcej niż doświadczenie. W przygranicznych pułkach tak się nie robi, tam, gdzie żelazo raz po raz barwi się krwią, papier niewiele znaczy, ale w stolicy bez koligacji nie osiągniesz nic. Nawet się nie obejrzałem, jak musiałem salutować gówniarzom o połowę młodszym ode mnie, którzy koczownika widzieli tylko z okazji wizyty jakiegoś poselstwa. Wielu było takich jak ja, którzy w czasie wojny awansowali z dnia na dzień, a potem nagle stanęli w miejscu.
                          Niewłaściwe nazwisko, pochodzenie, niewłaściwa krew. I nie ja jeden nie przedłużyłem kontraktu. Wróciłem i nie wiedziałem, co ze sobą zrobić. Pieniądze, które odłożyłem z żołdu, wystarczyły na rok z okładem, bo większość przekazałem rodzinie, potem bywało różnie, czasem nająłem się do ochrony, czasem pracowałem jako poganiacz bydła. Myślałem nawet, żeby wrócić do armii, lecz nie do stolicy,
                          tylko zaciągnąć się do któregoś z przygranicznych pułków. Szabla na pewno by w pochwie nie zardzewiała. Ale nie, los chciał inaczej. Moja rodzina, ojciec, matka, trzech starszych braci, dwie siostry… nigdy nie miałem z nimi jakichś szczególnie dobrych kontaktów. Dużo stracili w czasie wojny, potem całymi latami mozolnie starali się to odzyskać. Chyba mieli pretensje, że najmłodszy syn zamiast powiększać rodzinny majątek i harować jak wół, jeździ w paradach przed cesarzem. Ale pieniądze ode mnie wzięli bez mrugnięcia okiem, co powinno mnie ostrzec. Gdy ojciec i matka zniedołężnieli, mój najstarszy brat przejął obowiązki gospodarza. Wdał się w jakieś dziwne interesy z miejscową gildią kupiecką, pożyczył od nich pieniądze, potem miał oddać w bydle, bydło podobno zachorowało i wyzdychało, ale procent rósł Dziesięcioletni oficerski żołd ledwo wystarczył, żeby o rok odsunąć nieuniknione. Stracili wszystko, ziemię, zwierzęta, cały majątek. Moi rodzice tego nie przeżyli, zawsze uważali, że bez własnego kawałka ziemi człowiek jest niczym. Siostry, dzięki losowi, były już zamężne i dzieciate, ale bracia zostali z tym, co mieli na grzbiecie. Podobno usłyszeli, jak ktoś się chwalił, że ta choroba, która wybiła im bydło, to
                          żadna choroba, tylko ktoś zwierzęta otruł, żeby nie mogli spłacić długu i żeby kupcy przejęli ich ziemię. Głupia historia, ale oni w nią uwierzyli. Postanowili się zemścić i zanim zdołałem ich powstrzymać, jeden był martwy, jeden ciężko ranny czekał na sąd, a ostatni uciekał w Plugawe Ziemie, ścigany jako bandyta. Gdy się o wszystkim dowiedziałem, zrobiłem to, co trzeba. Zebrałem kilku kamratów i pojechałem w ślad za najemnikami, ścigającymi mojego brata. Dopadliśmy ich niemal w ostatniej chwili. Potem najechaliśmy B, gdzie siedział mój drugi brat, ten ranny. W osiem koni podjechaliśmy pod więzienie i zanim ktokolwiek się zorientował, już śmigaliśmy przez Plugawe Ziemie. I tak, ni z tego, ni z owego, zostałem przywódcą dzikiej bandy.
                          Nie było już odwrotu, tak w każdym razie myślałem, i zaczęło się życie banity. Z początku… z początku próbowałem sam przed sobą udawać, że tylko się mszczę za krzywdę rodziny. Napadaliśmy karawany tej gildii, która zajęła naszą ziemię, niszczyliśmy wszystko, co nosiło jej znaki, zagarnialiśmy ich stada i tabuny. Ale potem ich wozy zaczęły jeździć w grupach po dwadzieścia i trzydzieści, do tego otaczało je pół setki konnych, więc nie mieliśmy szans, by się na nie porwać. No to nająłem nowych ludzi, ale ci nie chcieli walczyć w imię naszej zemsty. Chcieli łupów, koni, wina i kobiet. Więc żeby ich przy sobie zatrzymać, to zagarnęło się jakiś tabun, należący już sam nie wiem do kogo, to napadło na samotny wóz, poswawoliło w położonej na uboczu wioseczce.
                          Tak, krok po kroku, zmieniałem się w konnego herszta, dzikiego watażkę. Trzymałem ludzi krótko, po wojskowemu, żadnych gwałtów, żadnego mordowania dla przyjemności, dyscyplina i posłuszeństwo. W zamian wyprowadzałem ich z opresji, które zmiotłyby z powierzchni ziemi inną bandę. Przypominały mi się dawne czasy, gdy zajeżdżałem koczowników, tylko że teraz zajeżdżałem swoich.
                          Przez trzy lata wymykaliśmy się obławom, uderzaliśmy, gdzie nas się nie spodziewano, graliśmy na nosie wojsku, gildiom kupieckim, prawu. Zemsta poszła w zapomnienie, liczyła się tylko sława, duma i zabawa. To było jak gra, odnalazłem się, a może raczej zagubiłem w niej, i to tak bardzo, że nawet śmierć braci, zabitych w jakiejś potyczce, niewiele mnie obeszła.
                          W końcu trafiłem na lepszego od siebie. Na najlepszego ze wszystkich i wpadliśmy w obławę. Każdy mój podstęp zawodził, każda sztuczka okazywała się gówno warta. Uciekaliśmy trzy dni i noce, a pogoń nie dawała się zgubić. Cała chorągiew półpancerna. Odcięli nas od rzeki, więc nie mogliśmy nawet uciec na drugą stronę granicy, choć pewnie to też by nic nie dało. Wreszcie, czwartego dnia rano, dopadli nas, w chwilę po tym, jak wydałem rozkaz, żeby każdy próbował ratować się na własną rękę. To była krótka walka, z trzydziestu moich ludzi przeżyło ośmiu.
                          Byłem już gotów stanąć do ostatniej walki, gdy pojawił się Shilo i od razu wiedziałem, dlaczego nam się nie udało. I z miejsca wróciły dawne wspomnienia. Prawie zacząłem salutować. Rozpoznał mnie, nawet się nie zdziwił, a potem zadał pytanie, ja zadałem mu swoje, odpowiedź mi się spodobała.
                          Zapytał, czy będę dla niego jeździł. Ja zapytałem, co z moimi ludźmi. Jak powiedział mi później, to była odpowiedź, którą chciał usłyszeć. Gdybym nie zainteresował się wtedy losem moich kamratów, kazałby mnie zabić na miejscu jak wściekłego psa. I może nawet by mu się to udało.
                          Ostatni raz zebrałem swoich ludzi, wszystkich, których udało mi się zwołać i wziąłem udział w bitwie pod Avis. Podobno jedno z większych zwycięstw, ale to była zwykła rzeźnia. Mówili, że moich kilkudziesięciu konnych uratowało całą flankę, lecz to po prostu oni dali gardła, a nie piechurzy.
                          Za to zwycięstwo udzielono mi amnestii, a także nadano tytuł szlachecki i niewielkie włości.

                          Umiejętności:

                          Doświadczony w konnej (jeździe/walce/itp).
                          Dobry w jednoręcznej broni białej
                          Całkiem nieźle z kuszą
                          Inteligentny (Tak Tadeusz, to dla Ciebie)
                          Zręczność i Wytrzymałość

                          Wady:

                          Słabo z łukami
                          Słabo z ciężkimi broniami dwuręcznymi
                          Słabo z drzewcowymi
                          Słabo z siłą
                          Doświadczony w walce konnej z konnicą po swojej stronie. Wojska piesze chyba inaczej działają…?
                          Doświadczenie w jego przypadku nad nauką = brak specjalistycznej wiedzy.

                          Specyfikacje:

                          Blizna przecinająca lewe oko, ale tylko dlatego, że art jest ładny.

                          Zawód:

                          Szlachcic Gez

                          Ekwipunek:

                          Ubranie jak w “Ubraniu”

                          Wytrzymałe buty z wysokimi cholewami
                          Jakieś zwykłe ubranie
                          Wzmocniony skórzany kaftan
                          Długa kolczuga na to
                          Skórzany płaszcz wiązany w pasie
                          Chusta na głowę
                          Wysokiej jakości szabla
                          Tarcza
                          Zwykła kusza
                          20 bełtów
                          (papu jest na wozach)

                          Wygląd: image
                          Ubranie: image

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #2859

                            avatar Kazute Kazute

                            Kuba1001 pisze:Wolałbym jednak jakiś lepszy wygląd. Topór ze srebra sprawdzi się tylko przeciwko Wampirom, Wilkołakom i im podobnym, wiesz? Zresztą, to dość drogi sprzęt. Tę bandę możesz sobie powiększyć bądź lepiej opisać, a historię ździebko wydłużyć, na przykład o jakieś ważniejsze eskapady czy coś.

                            Well, myślałam, że broń wykonana ze srebra działa na wszystkie rasy, a nie tylko na krwiopijce i dzikie pieski. Poza tym, mógłby dostać taki toporek jako zasługa za grabież na rzecz państwa. ._.
                            Banda powiększona, historia wydłużona o kolejny w miarę ciekawy element. Aha, topór zmieniony na żelazny.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #2860

                              avatar Kuba1001 Kuba1001

                              Naczelny:
                              Co do Krasnoluda: Jeśli będziesz nim grać to już mam nawet konkret fabułę, więc zastosuj się do zmian, które zasugeruję, dobres?
                              Pisałem Ci już, że bycie super Magiem i super napi**dalakiem się wyklucza, więc albo wywalasz Magię Grawitacji, albo osłabiasz Magię Ognia, albo wywalasz którąś z umiejętności bitewnych (młot bądź kusza). Wypadałoby dodać sobie jednak ten kołczan i wywalić mieczyk, a zamiast niego dać sobie konkretny młot bojowy, po co Ci broń, którą nie potrafisz walczyć (wedle wad)? Ile jest w tej Milicji? Chciałbym mieć choć minimalne pojęcie o tym czy to w miarę doświadczony żołnierz, szeregowy trep‐mięso armatnie, oficer, podoficer w jakimś oddziale i tak dalej. No i właśnie ten oddział wypadałoby jednak dopisać, nawet jeśli nie będzie Twój, Milicja to nie są samotne wilki.
                              Co do reszty pomysłów: N I E
                              Ether:
                              Z tą gwardią to się machnąłeś, gwardię ma Slavonia, nie Gez. Zmień też te Stepy na pustynię bądź Plugawe Ziemie. Nazwy możesz brać z jakichś internetowych generatorów, ja raczej nie będę mieć żadnych przeciwwskazań.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #2861

                                avatar Kuba1001 Kuba1001

                                Kazute pisze:Well, myślałam, że broń wykonana ze srebra działa na wszystkie rasy, a nie tylko na krwiopijce i dzikie pieski. Poza tym, mógłby dostać taki toporek jako zasługa za grabież na rzecz państwa. ._.
                                Banda powiększona, historia wydłużona o kolejny w miarę ciekawy element. Aha, topór zmieniony na żelazny.

                                I cyk, dwuj… Akcepcik.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #2862

                                  avatar Kazute Kazute

                                  Dziękować. Sama mam gdzieś zacząć czy czekać na jakiś post startowy?

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #2863

                                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                                    Grasz tu od dwóch lat, chociaż Ty mnie dziś nie załamuj, kobieto…

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #2864

                                      avatar bulorwas bulorwas

                                      Ja tak rzadko robię karty, że też za każdym razem zadaję to pytanie xD

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #2865

                                        avatar Kazute Kazute

                                        No co? Chciałam się upewnić, bo to w końcu specjalnie stworzona postać. ¯_(ツ)_/¯

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #2866

                                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                                          Bądź samodzielna, jak zawsze.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy