Miasto Gilgasz.

[Kubeł1001]

Konto usunięte

‐To chwilę zajmie, magiem ognia nie jestem.

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ Ktoś idzie. ‐ powiedział Łak po czym wskazał na kilka sylwetek w pobliżu.

[Kubeł1001]

Konto usunięte

Bell przygotował miecz i nóż.
‐Trochę ich dużo.

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ Ja widzę tam piątkę ludzi. Nieuzbrojonych. Skoro to dla Ciebie takie zagrożenie…

[Kubeł1001]

Konto usunięte

‐Nieuzbrojonych?
Bell przyjrzał się bliżej.

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ Bez zbroi i broni w ręku. Może mają coś przy sobie, ale wątpię. Mimo to miej i na oku kiedy się zbliżą.

[Kubeł1001]

Konto usunięte

Bell czekał aż się zbliżą i przyjrzał się “temu”.

[Kubeł1001]

Kuba1001

To było trzech ludzi i dwóch elfów w strojach cywilnych. Biegli do portu, bo pewnie byli ludźmi odpowiedzialnymi za te składy.

[Kubeł1001]

MrStick

Hieronim rozglądał się za jakąś pracą

[Kubeł1001]

Kuba1001

MrStick: Rozglądnie nie wiele daje.

[Kubeł1001]

MrStick

//Nie o to chodziło…
Idzie do karczmy i pyta się o sytuację, czy jest potrzebna jakaś pomoc

[Kubeł1001]

Kuba1001

MrStick:
‐ Dziee tam. Najwyżej możesz karczmą pozamiatać, to dam ci ze 4 srebrniki. ‐ odpowiedział karczmarz.

[Kubeł1001]

Konto usunięte

Bell zbliżył się do cywili.
‐Idźcie do domów.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Michał:
‐ Ale tam jest cała nasza dostawa! Wszystko co mamy! Bez tego zostaniemy bez grosza!

[Kubeł1001]

Konto usunięte

//Ten uczuć kiedy teraz nie wiem czy postępuje dobrze moralnie, a moja postać ma być “dobra”, następna będzie miała wszystko w dupie i będzie zabijać. ;‐;//
‐Odejdźcie.

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ Ale, ale… Może coś jeszcze uratujemy!

[Kubeł1001]

Konto usunięte

‐Nic nie uratujecie.Była tam smoła prawda?To w końcu skład.Jeżeli tam wejdziesz to zginiesz od ognia lub zatrutego powietrza.

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ Skąd Ty to wiesz? Zaraz, zaraz… To Ty go podpaliłeś!!!

[Kubeł1001]

Konto usunięte

‐Skąd taki pomysł?Uwierz mi, lepiej tam nie wchodzić, ale skoro chcesz to nie będę Cię powstrzymywać, informuje tylko, że materiały jak płótno czy jedwab są łatwopalne i już się spaliły.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Wszyscy poza tym jednym odeszli.