‐No to pora odpływać, ciekawe co nas czeka…‐ Rzekł, po czym skrzyżował ręce na piersi i odwrócił się w stronę wchodzącej załogi czekając aż kapitan zacznie wydawać rozkazy.
‐Widzę, że się dogadaliśmy. Wybacz (tu zwraca się go goblina) jednak ci panowie mają lepszą ofertę dla takiego prostego handlarza jak ja.
Następnie podał rękę kupującym i przeszedł do biznesów.
Vader:
Goblin odszedł klnąc pod nosem, a jeden z ludzi powiedział:
‐ 4.500 damy Ci teraz, resztę za chwilę kiedy nasz przyjaciel przyniesie brakującą sumę. ‐ mówił, a w tym samym czasie ten drugi podarował Ci dość sporą skrzynię.