Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Miasto Gilgasz.

Miasto Gilgasz.

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
5.4k Posty 8 Uczestników 27.9k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #2975

    avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

    Wilki, co to dla mnie. Chyba, że w tych lasach żyją jakieś 3 metrowe mutanty, czy inne szkaradzieństwo. Sięgną po miecz, i podjął dalszą wędrówkę, licząc że znajdzie się na jakimś dobrze znanym szlaku. Być może człowiek, jeśli nie wróci, to człowiek chcący odebrać miecz powiadomi kogoś o jego zniknięciu.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #2976

      avatar Kuba1001 Kuba1001

      Wycie się nasila, ale rzeczywiście, żaden z członków watahy nie ma ochoty na atak, przynajmniej nie teraz.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #2977

        avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

        Hmmm… skoro nie teraz, to znaczy, że mają tajną broń. Gdurb czekał gotowy na atak z ich strony. Nie chciał wpaść w jakąś ich pułapkę. * Może jak pójdę w krzaki, w kierunku gdzie powinien być mój warsztat to znajdę jakiś szlak *.
        // Mam nadzieję, że zrozumiałeś część z tym człowiekiem ;‐; Brat mi uświadomił, że brzmi to jakoś dziwnie ;‐; //

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #2978

          avatar Kuba1001 Kuba1001

          //Zrozumiałem, ale jakby co, to będę pytał, jeśli czegoś nie zrozumiem.//
          No i czekasz, zachęcając je tylko w ten sposób do ataku.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #2979

            avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

            Jaka szkoda, że nie miał nic prócz miecza i pieniędzy. Jaka szkoda, że wilki nie mają po co trzymać pieniędzy.
            Pozostało mu tylko wchodzić w krzaki i czekać na atak ze strony wilków.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #2980

              avatar FD_God FD_God

              ‐Mając okazję rozbić kilka zielonych łbów jestem skłonny zrobić to nawet za darmo, będziecie mogli nająć dodatkowo większą pomoc.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #2981

                avatar Kuba1001 Kuba1001

                Wiewiur:
                Niespodziewanie jeden rzucił się na Twoje plecy i zaczął Cię gryźć oraz drapać, a osiem innych zaczęło otaczać Cię ciasnym półkolem.
                FD_God:
                ‐ Skoro tak to umowa stoi. ‐ powiedział szlachcic i wyciągnął ku Tobie dłoń.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #2982

                  avatar FD_God FD_God

                  Niegrzecznie byłoby nie odwzajemnić gestu, więc ochoczo uścisnął dłoń mężczyzny.
                  ‐To przejdźmy do jakichś konkretów, kiedy zamierzacie wyruszać?

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #2983

                    avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

                    Rzucił się na plecy chcąc zgnieść go swoim ciężarem. Szybko podniósł się z ziemi nie dając wilkom czasu na reakcję, i zaczął wyżynać je w pień.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #2984

                      avatar Creepy_Family Creepy_Family

                      Villesine jak zwykle błąkał się po tych ciemniejszych uliczkach ze swym kapturem naciągniętym na głowę. Nie miał zbyt wielkiego celu, a wręcz poszukiwał czegoś ciekawego, jakieś zwady, na którą mógłby sobie w cieniu popatrzeć. Ale nic nie dzieje się na życzenie…

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #2985

                        avatar Kuba1001 Kuba1001

                        FD_God:
                        ‐ Jak uda się wynająć odpowiednio dużo najemników to może i jeszcze dziś, a jak nie, to zapewne jutro.
                        Wiewiur:
                        Położyłeś się i rzeczywiście zgniotłeś delikwenta, lecz pozostawił on Ci kilka ładnych blizn. No niestety, nie jesteś akrobatą i masz spore gabaryty, a więc nie powstałeś tak szybko i dwa wilki już dążyły Cię ugryźć, a drugi skoczył Ci na klatkę piersiową i próbuje dobrać się kłami do Twego gardła.
                        Creepy:
                        Ciemniejsze uliczki nie były zbyt interesujące, a przez to spotkałeś tam jedynie kilku żebraków i włóczęgów.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #2986

                          avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

                          Próbuje wziąć wilka w garść i zrzucić go z piersi i przydeptać, rąbiąc wszystko dookoła. Ile ich tam zostało?

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #2987

                            avatar Kuba1001 Kuba1001

                            Udało Ci się go odrzucić i wstać, lecz nadal czuje się on dobrze. Wszystkie pozostałe osiem wilków zaatakowało, dzikie wymachiwanie mieczem dało jakiś efekt i zabiłeś jednego, trafiając go w czaszkę, ale siódemka innych dopadła Cię, gryząc i drapiąc Twoje nogi oraz dolne partie ciała, zwłaszcza brzuch i plecy.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #2988

                              avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

                              Dobra koniec tej zabawy Gdurb zaczął z precyzją godną chirurga wycinać w pień wilki. Zaczął od tych, które były najbliżej gardła. W międzyczasie, starał się jakoś kopnąć czy zgnieść pozostałe wilki, gryzące go po nogach. * Cóż jak wrócę będzie trzeba coś z tym zrobić. Mam jakieś lekarstwa? *

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #2989

                                avatar Kuba1001 Kuba1001

                                Zdołałeś zabić jeszcze trzy, nim reszta uciekła, a Ty zostałeś sam, nie licząc trupów wilków. Jesteś rannym i obolałym zwycięzcą, ale zwycięzcą.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #2990

                                  avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

                                  Zaczął wracać drogą którą tu przybył. * Kiedy te szajsu wrócą zabiję ich jeszcze więcej.* Gdurb przywykł do bólu i niewygód. Takie rany może i są uciążliwe, ale Minotaur nauczył się z nimi żyć.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #2991

                                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                                    Jednakże wszystkie krwawią no i wypada coś z tym zrobić, o ile o upływ krwi może martwić się za jakiś czas to o zakażenie już w każdej chwili.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #2992

                                      avatar FD_God FD_God

                                      ‐Najpóźniej jutro, co… Wiadomo, gdzie będę mógł was spotkać?

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #2993

                                        avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

                                        • Mam nadzieję, że w tych ziołach jest cokolwiek czym mógłbym się tego zakażenia pozbyć * Jeśli nie ma Gdurb zaczął przypominać sobie, czy nie znalazł gdzieś jakiegoś strumienia, żeby obmyć ranę, nałożyć na nia opatrunek z liści( jeśli są one jakoś specjalnie duże)
                                          // Tak po za tym toż on jest silny jak byk… Kumasz hahahhaha to takie zabawne ;‐; //
                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #2994

                                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                                          FD_God:
                                          ‐ Cały nasz pobyt mamy opłacony tutaj, ale jeśli nas tu nie zastaniesz to szukaj na rynku lub w pobliżu głównej bramy.
                                          Wiewiur:
                                          //Ahahahahahaha, przezabawne!//
                                          Znalazł on strumyk i przepłukał rany raczej czystą wodą, również opatrunek z liści jakoś pomógł, ale szczególnie chłonne to one nie są, więc potrzeba by jakichś profesjonalnych medykamentów.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy