Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Miasto Gilgasz.

Miasto Gilgasz.

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
5.4k Posty 8 Uczestników 27.6k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #4663

    avatar Konto usunięte Konto usunięte

    Ruszył, po straganach szukając składników, które wykorzystał wczoraj przy pracy

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #4664

      avatar Vader0PL Vader0PL

      Niziołek
      ‐Baszal Vallohr, posłaniec, Góra, celem przybycia do miasta jest kontynuacja podróży poprzez drogę wodną.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #4665

        avatar MrCC4 MrCC4

        Dalej spowalniał Orka, ale teraz drugą ręką spróbował choć trochę uleczyć ranę

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #4666

          avatar Kuba1001 Kuba1001

          CC4:
          O ile pierwsza czynność się udaje, to z leczeniem może być trudniej, zwłaszcza że Magia Leczenia na tak niskim poziomie na niewiele pozwala… Może pomogłoby, gdybyż całą swoją energię magiczną zaprzągł do gojenia ran?
          Vader:
          ‐ Jaka podróż? ‐ zapytał strażnik, gdy reszta została zanotowana. ‐ Gdzie chcesz stąd wypłynąć?
          Wiatrowiej:
          Za cenę pięćdziesięciu sztuk złota zdołałeś uzbierać tyle, że na pewno wystarczy, a i może jeszcze się coś zostanie.
          Bulwa:
          Gdyby handlował warzywami to pewnie cisnąłby teraz w Ciebie dorodnym pomidorem, więc masz szczęście, że handluje bronią białą i nie opłaca mu się obrzucać Cię choćby i nożami. Po kilku minutach poszukiwań znalazłeś odpowiedni stragan, ale nie masz co liczyć na wiele, gdyż prowadzi je człowiek, a nie Elf.
          Max:
          Wraz z Tobą ruszył Krasnolud z dwuręcznym toporem w łapie, mrucząc coś pod nosem. Chyba nie podobało mu się Twoje towarzystwo lub coś innego. Mimo to, razem dotarliście do portu bez przeszkód.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #4667

            avatar Vader0PL Vader0PL

            ‐Nagowie. Nie brzmi przyjemnie, prawda?

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #4668

              avatar maxmaxi123 maxmaxi123

              ‐ Wiesz, jok tu zowsze bywa?
              Spytał się swego towarzysza.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #4669

                avatar Konto usunięte Konto usunięte

                Wspaniale. Wrócił do domu i zjadł porządny posiłek. Następnie zajął się zrobieniem większej ilości kadzidła.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #4670

                  avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                  //Aaa, okej :p//
                  No to sprawdził, czy jeszcze posiada jakieś artefakty pasujące do tych z książek.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #4671

                    avatar MrCC4 MrCC4

                    //Chodziło mi bardziej o zatamowanie krwawienia, nie wyleczenie całkowicie//

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #4672

                      avatar bulorwas bulorwas

                      Podszedł do stoiska.
                      ‐Łuk krótki, albo konny się znajdzie? No i strzały chciałem dokupić.
                      Popatrzył po stoisku w poszukiwaniu owych produktów, strzały chciał myśliwskie, z haczykami by grot zostawiał po wyrwaniu lub zostawiaj dotkliwą ranę.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #4673

                        avatar Kuba1001 Kuba1001

                        CC4:
                        //I nie mogłeś tego napisać wprost?//
                        Udało Ci się zarówno zatamować krwawienie, jak i ponownie spowolnić Orka, acz jeśli nie poświęcisz tej ranie później więcej uwagi to może zrobić się nieciekawie, zwłaszcza że nieniepokojony przez Ciebie oblin ponowił atak.
                        Bulwa:
                        Handlarz nie miał zamiaru odpowiadać, sprzedawał tylko to, co było widać, a więc właściwie zwykłe łuki jedynie minimalnie różniące się od siebie wyglądem, które było najłatwiej zrobić. Na całe szczęście strzał był znacznie większy wybór, dzięki czemu masz do wyboru te zwykłe, z grotami i lotkami wykonanymi z różnych materiałów, jak i ząbkowane i tym podobne.
                        Taczka:
                        Niestety, nic więcej się nie znalazło.
                        Wiatrowiej:
                        Po posiłku od razu wróciła Ci chęć do prac, więc szybko uwinąłeś się z tym kadzidłem, tworząc dwie nowe porcje z posiadanych składników.
                        Max:
                        ‐ A to nie jest, że aby już tu kiedyś byłeś? ‐ odparł pytaniem na pytanie strażnik. Hmmm, w sumie coś w tym może być, czy za pierwszym razem, gdy trzeba było udać się na patrol, nie trafiłeś aby do portu?
                        Vader:
                        ‐ Po co niby? ‐ spytał, wyraźnie zdziwiony i zbity z tropu. ‐ Oni nie wpuszczają do siebie nikogo, a tych co próbują to albo zatapiają lub zabijają albo każą odpłynąć z powrotem.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #4674

                          avatar Vader0PL Vader0PL

                          ‐Taka praca. Jak dostarczyć wiadomość, to trzeba to zrobić.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #4675

                            avatar Konto usunięte Konto usunięte

                            Coś jeszcze…? A no tak, światło alchemiczne. Zabrał się do ostatniej pracy

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #4676

                              avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                              A może… sam już do końca nie był pewien, wielkość tego miasta go przytłaczała. Wolał małe, przytulne mieściny, gdzie nie trzeba było jakiś znajomości, bądź dobrej pamięci, żeby zapamiętać całe miejsce, bo nie przeciążało go na umyśle, jak Gilgasz.
                              ‐ Te, a może… som jusz nje wjem…

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #4677

                                avatar MrCC4 MrCC4

                                Kuba1001 pisze:
                                Udało Ci się go zabić,

                                Kuba1001 pisze:
                                ponowił atak.

                                //Coś jest nie tak//
                                Jeśli goblin jednak żyje:
                                Wbił gladius w goblina ponownie i strzelił błyskawicą w ręce Orka
                                Jeśli nie żyje:
                                Strzelił błyskawicą w ręce Orka

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #4678

                                  avatar bulorwas bulorwas

                                  Wziął 20 najlepszych strzał z ząbkowaniem i zostawił sobie swój stary łuk.
                                  ‐Ile za nie?

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #4679

                                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                                    Vader:
                                    ‐ Tak właściwie to nie nasza sprawa, więc radź sobie sam. ‐ powiedział w końcu strażnik, wpuszczając Cię do miasta. ‐ Powodzenia w walce z niemożliwym! ‐ dodał jeszcze na odchodnym, chyba chcąc życzyć Ci w ten sposób powodzenia.
                                    Wiatrowiej:
                                    Skończyłeś późnym popołudniem, a niemalże wieczorem, jednakże miałeś je gotowe, podobnie tak jak inne mikstury i tym podobne.
                                    Max:
                                    Wzruszył ramionami i kontynuował patrol, a że przez kilka godzin nie działo się nic ciekawego, zasugerował wkroczenie do jakiejś portowej karczmy na głębszego lub dwa… Niegłupi pomysł, skoro wiele mętów się tam może gnieździć, prawda?
                                    CC4:
                                    //Mój błąd.//
                                    Takie bawienie się w spowalnianie oraz celowanie w konkretne części ciała jedynie zabierało Twoja magiczną energię, której i tak miałeś niewiele, zwłaszcza że zielonoskóry cudem zdołał uniknąć pocisku, aby po chwili niedowierzania rzucić się znów w Twoim kierunku.
                                    Bulwa:
                                    Sprzedawca szybko je zliczył, sprawdził w głowie ustaloną cenę za jedną, wykonał odpowiednie działania i po około trzech minutach uzyskałeś odpowiedź:
                                    ‐ Sześćdziesiąt złota.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #4680

                                      avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                                      //Ciekawiłem się, ile już kolejek przegapiłem, a tu proszę. Niespodzianka.//
                                      No, nie głupi nie głupi. Tym bardziej, że dawno nic w ustach nie miał. Rozejrzał się więc za jakąś speluną, gdzie to tanio będzie. Wolał nie przepłacać, skoro może za mniejszy koszt, dostać to samo co w droższych lokalach.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #4681

                                        avatar MrCC4 MrCC4

                                        //chciałem mu miecz z rąk wytrącić//
                                        ‐No cóż… zostaje mi plan B.
                                        Mówiąc to strzelił mu małym piorunem w oczy, po czym doskoczył z gladiusem w ręce i starał się wpakować mu go w móżdżek

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #4682

                                          avatar Vader0PL Vader0PL

                                          No cóż, udał się do portu.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy