Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Miasto Gilgasz.

Miasto Gilgasz.

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
5.4k Posty 8 Uczestników 27.6k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #4999

    avatar RayGuy_Player RayGuy_Player

    ‐ kiedyś miałem okazję wykuć parę mieczy, więc wiem, że nie jest łatwo

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #5000

      avatar Mozimo Mozimo

      ‐ Niech Ci będzie ‐ odparł. ‐ Gdzie mogę znaleźć jakiś sposób na zarobek? ‐ zapytał. ‐ A, i jeszcze jedno. Możesz mi coś powiedzieć o okolicy? ‐ dodał, po czym wręczył karczmarzowi 6 monet.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #5001

        avatar Kuba1001 Kuba1001

        Ray:
        ‐ Taaa… Nie wiem, możesz mi przywozić żelazo, studzić i porządkować wyroby i tak dalej, ale do kowadła Cię wolę nie dopuszczać. Będę płacić Ci pięć złota na dzień. Stoi?
        Mozimo:
        ‐ Wszędzie. ‐ odparł tamten. ‐ Najlepiej na tablicy ogłoszeń, pełno tu takich. A okolica to niebezpieczna, potworów i zwierząt to może i niewiele, ale pełno bandytów i rabusiów, którzy czają się na podróżnych, a tych jest nie dość, że pełno, to jeszcze każdy zwozi tu różne bogactwa, żeby je sprzedać, albo wraca ze złotem.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #5002

          avatar RayGuy_Player RayGuy_Player

          ‐ niech będzie. Od czego zacząć?

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #5003

            avatar Mozimo Mozimo

            ‐ Dziękuję ‐ odpar Martis. Po czym wyszedł z karczmy na poszukiwanie tablicy ogłoszeń, zostawiając pełen kufel piwa. Po dłuższej chwili znalazł tablicę ogłoszeń.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #5004

              avatar Kuba1001 Kuba1001

              Ray:
              //Tak trochę Cię opie**olił, skoro piwo w karczmie kosztuje zwykle dwa złota za kufel. Dlatego proponuję się jednak wykłócać i targować, znaleźć innego pracodawcę czy coś. No, chyba że nie chcesz, wtedy zwyczajnie mogę przewinąć kilkanaście dni, aż uzbierasz przyzwoitą sumę. Albo postanowisz wykorzystać wątek, jaki dla Ciebie przygotowałem, czyli służbę w miejskiej straży. Wybór należy do Ciebie.//
              Mozimo:
              //Ty piszesz działanie, ja efekt. Teraz się nie przyczepię, bo to nic wielkiego, ale na przyszłość pamiętaj o tym.//
              Ano, znalazłeś. Niestety, byłeś w porcie, więc znalazłeś tu głównie zlecenia dotyczące zaciągnięcia się na jakiś statek czy okręt, do straży portowej, jako magazynier czy inny robotnik… Była też mowa o jakichś zawodach sztuk walk organizowanych w jednej z lokalnych mordowni.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #5005

                avatar RayGuy_Player RayGuy_Player

                ‐ za tyle to nawet dupy ruszyć mi się nie opłaca ‐ odparł po czym wyszedł z kuźni. Postanowił zgłosić się do miejskiej straży.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #5006

                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                  Wartownika, tego samego, co wczoraj, gdy pytałeś o zlecenia za głowy bandytów, znalazłeś bez trudu, wciąż stał przed wejściem do koszar.
                  ‐ Jak rozumiem, wypad się nie udał? ‐ zapytał, rechocząc przy tym cicho. ‐ Czego znowu?

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #5007

                    avatar RayGuy_Player RayGuy_Player

                    ‐ ork uwalił mi facjatę ‐ odparł. ‐ chciałem zgłosić się do straży, coś zarobić. W końcu nie będę się z nim bił na gołe pięści

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #5008

                      avatar Mozimo Mozimo

                      //dzięki za informacje//
                      Mozimo postanowił udać się do lokalnej mordowni w celu podszkolenia się w walce.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #5009

                        avatar Kuba1001 Kuba1001

                        Ray:
                        ‐ Ale masz świadomość, że musisz mieć jakieś umiejętności i że to nie jest jakaś tam robota, ale służba na minimum kilka miesięcy, tak?
                        Mozimo:
                        Znalazłeś takową na obrzeżach miasta, pomalowany na czarno lokal, z którego już z daleka czuć było smród odchodów, krwi, tanich alkoholi, wymiocin i dymu tytoniowego. Przed wejściem siedział jakiś mięśniak, zapewne lokalny wykidajło, ale obrzucił Cię tylko krótkim spojrzeniem i wpuścił do środka bez słowa, najwidoczniej chciał mieć Cię z głowy jak najszybciej, ponieważ dostrzegłeś idącą w jego stronę Elfkę, zapewne jedną z licznych w tym mieście kobiet lekkich obyczajów.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #5010

                          avatar RayGuy_Player RayGuy_Player

                          ‐ Tak, jestem na to gotowy

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #5011

                            avatar Attero Attero

                            I cała nagroda niedługo poleci do jego sakiewki, ale to po grze.
                            ‐ Nie taka skomplikowana ta gra, prawda? ‐ coś
                            cwaniackiego jest w tym przyjacielskim głosie, coś jest chociaż ciężko to wyczuć.
                            ‐ Następna tura, towarzysze? Podwyższamy stawkę czy jeszcze nie?

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #5012

                              avatar Mozimo Mozimo

                              Po wejściu do środka zaczyna się rozglądać.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #5013

                                avatar Kuba1001 Kuba1001

                                Ray:
                                ‐ No to idź do dowódcy, drogę chyba jeszcze pamiętasz?
                                Attero:
                                Na kolejną partyjkę byli gotowi, ale na podbicie stawki już niekoniecznie, ponownie weszli do gry z małymi sumkami, oscylującymi wokół pięciu złotników. Gdyby nie dyskretna pomoc kapitana, tamten chorąży wyłożyłby tylko dwa.
                                Mozimo:
                                Lokal wyglądał tak samo paskudnie w środku jak z zewnątrz: Stara farba odpadająca płatami, wiekowe meble, które były składane do kupy tak wiele razy, że teraz zdawały się rozpadać przy każdym ruchu siedzącego na nich lub przy nich klientów… Klientela też nie była zbyt miła czy pogodna, to głównie twardzi i bezwzględni najemnicy, przemytnicy handlujący nielegalnymi substancjami odurzającymi, takimi jak Niebieski Proszek, zawodowi skrytobójcy, mordercy zabijający dla przyjemności, a nie złota, typowe walimordy i obszczymurki. Wnętrze karczmy wypełniał duszący dym z fajek oraz woń kiepskiej jakości alkoholu, niemytych ciał i stęchlizny. Gdy tylko przekroczyłeś próg, wszyscy, którzy nie byli pijani w trzy dupy lub odurzeni jakimiś przyjemności, wbili w Ciebie swoje spojrzenia. Teraz masz ostatnią okazję, żeby wyjść i nigdy nie wracać, bo jeśli wejdziesz i okażesz słabość lub jakoś ich wku*wisz, to wątpliwe, żebyś dożył następnego dnia.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #5014

                                  avatar RayGuy_Player RayGuy_Player

                                  ‐ oczywiście, że pamiętam ‐ poszedł do dowódcy.
                                  ‐ chciałem zgłosić się do straży ‐ rzucił bezceremonialnie.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #5015

                                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                                    ‐ Nie. ‐ odparł równie chłodno, nawet nie zaszczycając Cię spojrzeniem. ‐ Mam braki kadrowe, ale to nie znaczy, że będę brać każdego, zwłaszcza jakichś kmiotów bez dyscypliny i kultury osobistej, którzy nawet nie potrafią zapukać. Jak Ty niby poradzisz sobie z rygorem w koszarach?

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #5016

                                      avatar Mozimo Mozimo

                                      Martis wchodzi do środka ze swoimi fałszywym uśmiechem na twarzy. Postanawia pokręcić się po mordowni. Wyciąga jabłko z torby w celu zjedzenia go i siada na krześle obserwując reakcję innych.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #5017

                                        avatar Kuba1001 Kuba1001

                                        Większość od razu spuściła wzrok, ale dalej łypała na Ciebie czujnie przynajmniej jednym okiem lub puszczała ukradkowo krótkie spojrzenia. Jedynie siedzący w samotnym stoliku w kącie karczmy Krasnolud w czarnej zbroi wciąż otwarcie Ci się przyglądał i odniosłeś wrażenie, że gdyby mógł tym wzrokiem zabić, to już dawno leżałbyś martwy na brudnej podłodze karczmy.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #5018

                                          avatar Mozimo Mozimo

                                          Martis postanawia zaryzykować i podejść do krasnoluda. ‐ Witam ‐ przywitał się Martis. ‐ Widzę, że wpadłem panu w oko ‐ powiedział. I czekał na reakcję krasnoluda.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy