Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Miasto Ur

Miasto Ur

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
3.9k Posty 5 Uczestników 33.8k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #252

    avatar FD_God FD_God

    ‐Przynajmniej teraz trafił się jakiś normalny sprzedawca… Pierw pan powiedz co za napoje i jadło masz na stanie, w podróż wyruszam i potrzeba mi czegoś pożywnego.‐ Rzekł, po czym rozejrzał się po bazarze wyszukując konkretniej straży.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #253

      avatar Valkyr1024 Valkyr1024

      ‐ TY CHORO BESTIO!

      Z kłów próbowała wystrzelić kwas w stronę bestii w oczy, albo w twarz, któregoś z łba.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #254

        avatar Konto usunięte Konto usunięte

        FD_God,

        Elf przeładowawszy swoje usta śliną i nabrawszy oddechu do konwersacji oznajmił.
        ‐ Widziałem z którego straganu pan wracał, sprzedawca lubi sobie popalić to i owo. ‐ skończył i przeszedł do jedzenia. ‐ Z picia to posiadam wodę z miasta to z tych średnich. Z tych lepszych to sok z limonek oraz alkohol na bazie tego soku. Z jedzenia to mam to co widać ‐ wskazał na boki straganu i przód. Było pełno jedzenia, a w szczególności owoców. Pierwsze rzucały się w oczy limonki oraz daktyle, winogrona potem arbuzy, melony, a nawet i te z lepszych stron takie jak jabłka czy to nawet śliwki.
        Gdybyś spojrzał wyżej zauważyłbyś zawieszone na ramach straganu ‐ peta kiełbasy tutaj chyba głównie wieprzowina.

        Sprzedawca podsumował.
        ‐ Z mięsa to wieprzowina, a gdyby pan nie lubił to mam jeszcze ryby ale musiałbym beczkę otworzyć.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #255

          avatar FD_God FD_God

          ‐Dobra, pakuj pan kilka pęt kiełbasy, dawaj alkohol z limonek i też jakieś owoce bym szkorbutu nie dostał, no i jakieś bochny chleba też będą dobre.‐ Poprawił nieco swoją torbę oraz odczepił mieszek od pasa i czekał aż ten odpowie mu z pełną zapłatą.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #256

            avatar Konto usunięte Konto usunięte

            FD_God,

            Sprzedawca zastanowił się przez kilka sekund, po czym wziął jakiś worek i zaczął do niego ładować towar.
            Kupujący nie określił ile chce czego więc elf dawał na oko tak by nie skończyło się za wcześnie ale i się zmieściło w torbie, którą miałeś no i byś się za bardzo nie wykosztował.
            Wpakował do worka dwa grube peta kiełbasy i z cztery cieniutkie, kilka limonek. Kiedy skończył położył worek i schyliwszy się pod ladę ‐ wyjął spod niej pospolity chleb no i spakował do środka.

            Na koniec odwrócił się za siebie i wyjął ze skrzyni jedną butelkę alkoholu z limonek oraz położył wszystko na przodzie straganu.

            ‐ To będzie… ‐ zaczął wyliczać. ‐ Cztery sztuki złota.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #257

              avatar FD_God FD_God

              ‐Proszę bardzo.‐ Wyciągnął z mieszka cztery sztuki złota i wręczył je elfowi odbierając worek, który wpakował do swojej torby, a obok niej alkohol z limonek. Wie pan… Dorzuć pan jeszcze ze 2 czy 3 butelki z sokiem z tych limonek. Rzekł, po czym dorzucił do tego jeszcze dwie sztuki złota i zaczekał aż ten mu je poda.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #258

                avatar Konto usunięte Konto usunięte

                FD_God,

                Elf zagarnął całą wypłatę i bez słowa obróciwszy się za siebie ‐ otworzył skrzynie, a następnie wyjąwszy z niej dwie butelki soku wrócił do Ciebie i Ci je dał.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #259

                  avatar FD_God FD_God

                  Odebrał, więc obie butelki i upchnął do torby obok alkoholu, a następnie ruszył rozglądać się za jakimś transportem. Najlepiej też byłoby unikać straży w miarę niepodejrzany sposób.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #260

                    avatar Konto usunięte Konto usunięte

                    FD_God,

                    Straż w niektórych rejonach bazaru spoglądała tylko czasem na to co się dzieje popalając drewnianą fajkę lub pijąc drinki z limonek. W innych częściach zaś biegała jak szalona trzepiąc to co rusz kolejne stragany szukając w nich może to nielegalnych rzeczy, a może czego innego? Aktualnie nikt nie zwracał na Ciebie uwagi.

                    Wreszcie dotarłeś do części bazaru ze środkami transportu, a raczej ze zwierzętami. Multum wszelakich stworzeń, począwszy od osiołków przez muły i pustynne konie, a skończywszy na rzadkich takich jak jaszczurki giganty.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #261

                      avatar FD_God FD_God

                      Nie warto chyba kupować sobie jakiegoś monstrum, najlepiej mieć znany i zaufany środek transportu pustynnego… Wielbłąda! Za takimi też rozglądał się po bazarze szukając co przystępniejszych dla niego cen, nie chciał bowiem zostać puszczony z torbami.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #262

                        avatar Konto usunięte Konto usunięte

                        FD_God,

                        Wielbłądów było tutaj pełno. Co każdy stragan widziałeś jakiegoś w lepszym bądź gorszym stanie. Wyposażone w siedzisko, podręczne torby czy to takie nagie bez niczego.
                        Do wyboru do koloru. Najtańszym okazem z tych sprawnych fizycznie był taki bez dodatkowego wyposażenia, które nie zawsze było potrzebne.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #263

                          avatar FD_God FD_God

                          ‐Chyba warto mieć jest jakiegoś z siodłem, lepsze to niż spaść i potem go gonić…‐ Powiedział do siebie, po czym ruszył do straganu takiego gdzie były jakieś z siodłami, po czym powiedział.
                          ‐Pragnę zapytać o to jakie są ceny tutejszych wielbłądów, znaczy się pragnę sobie kupić jakiegoś, który mnie przez tę pustynię przeprowadzi i nie padnie.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #264

                            avatar Konto usunięte Konto usunięte

                            FD_God,

                            Sprzedawca, a raczej sprzedawcy w sumie to sprzedawca bo jeden sprzedawał, a reszta robiła sobie przerwę lub poiła wielbłądy ‐ spojrzał na ciebie skąpym wzrokiem, po czym przeszedł do interesów.
                            ‐ Takie to chodzą od stu sztuk złota do sześciuset, zależy jak bardzo szybki ma być.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #265

                              avatar FD_God FD_God

                              ‐A przyjmujecie podpisik i pójście do banku po wypłacenie sobie należnego?‐ Odpowiedział tak słysząc o niezwykle wygórowanych cenach za transport. Z tego też miejsca spoglądał to na to jak konkretnie były wyposażone zwierzęta oraz jaki był grunt pod jego nogami czy też jak daleko od straganu znajdowała się straż.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #266

                                avatar Konto usunięte Konto usunięte

                                FD_God,

                                Sprzedawca nieco się zirytował tylu ludzi ile on w swojej karierze przyjął, którzy na “podpisik” albo na “wezmę i pójdę do banku wypłacić” to aż śmieszne. Opanował jednakowoż ton głosu i emocje.
                                ‐ Tylko gotówka. Jak chcesz to możesz się targować ale ostrzegam ‐ pracuję w tej branży od piętnastu lat i nie jestem głupi.

                                Strażników w okolicy aktualnie nie było. Handlarz stał na drewnianej platformie.
                                Odnośnie wyposażenia wielbłądów z tych lepszych to siodła ze skóry i kupa worków przywiązanych do takowych siodeł.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #267

                                  avatar FD_God FD_God

                                  ‐Panie, mnie ludzie w banku znają i mogą poświadczyć, że tacy jak ja to słów na wiatr nie rzucają, przy sobie mam ledwie część tego co zdeponowałem do banku w tym ku*wancka mieście… Mogę nawet podwójnie zapłacić!‐ Rzekł krzyżując ręce na piersi.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #268

                                    avatar Konto usunięte Konto usunięte

                                    FD_God,

                                    Handlarz rozejrzał się dookoła tacy ludzie jak ty odstraszali mu klientów ‐ awanturują się i podnoszą głos, a to dobrze nie świadczy zwłaszcza przy takiej konkurencji jaka była dookoła.
                                    ‐ Dobra ale idziesz pan do banku po kasę i płacisz podwójnie. ‐ stwierdził.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #269

                                      avatar FD_God FD_God

                                      ‐To równie dobrze mogę iść do tego banku i zapłacić normalnie, idź pan w ch*j.‐ Rzekł, po czym machnął ręką i udał się na inny stragan.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #270

                                        avatar Konto usunięte Konto usunięte

                                        FD_God,

                                        Przy następnym stoisku stał jeden handlarz i kilku pomocników zakładających siodło na wielbłądy, chyba niedawno przybyli do miasta handlować.
                                        ‐ Pierwszy klient. ‐ spojrzał optymistycznie na Ciebie. ‐ Co dla pana?

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #271

                                          avatar FD_God FD_God

                                          ‐No raczej przyszedłem tutaj kupić wielbłąda, jak tam ceny chodzą?‐ Spojrzał na mężczyznę i tak jak wcześniej, rozejrzał się za strażą jak i spojrzał po wierzchowcach.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy