Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Miasto Ur

Miasto Ur

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
3.9k Posty 5 Uczestników 33.9k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #3342

    avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

    ‐Odchodząc od tematu, ciekawi mnie trochę twoja podróż do Verden… Ty naprawdę pojechałeś się tylko spotkać z tym przyjacielem?

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #3343

      avatar Vader0PL Vader0PL

      ‐Chyba podobnie. Czekaj, myślę.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #3344

        avatar Kuba1001 Kuba1001

        Max:
        ‐ Sądziłem, że ktoś taki jak Ty, nawet się nie spoci podczas wykonywania tej misji, ale skoro nie czujesz się na siłach, to chętnie przydzielę Ci kogoś do pomocy…
        Vader:
        Miał własne rany i problemy na głowie, więc dał Ci myśleć w spokoju, co najwyżej przeszkadzając ździebko swoim ciężkim dyszeniem.
        Taczka:
        ‐ A trafiłem na Ciebie. ‐ powiedział z uśmiechem, błyskając równymi i śnieżnobiałymi zębami. ‐ Ale tak, tylko w tym celu, wtedy jeszcze nie wiedziałem, co się tu wydarzy.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #3345

          avatar maxmaxi123 maxmaxi123

          ‐ Wolałbym nie ryzykować, patrząc na to że to weteran. I poza tym, wiesz dobrze że walczyć to ja nie umiem, a dawka prądu nie zawsze zadziała. Co innego, jakby tylko on potrafił walczyć, ale skoro szkolił synów.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #3346

            avatar Zohan666 Zohan666

            Kuba1001 pisze:Zohan:
            Pokiwał głową i odszedł, po kilku chwilach wracając z sucharami i suszonym mięsem, a więc tym, co zawsze jada się w podróży, oraz bukłakami pełnymi wody i wina, osobno i razem.

            Poszedł do handlarza u którego wcześniej Leif zakupił miecz.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #3347

              avatar Vader0PL Vader0PL

              ‐7. Ja zacząłem i skończyłem, ale brakuje mi dwóch skrytobójców…

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #3348

                avatar Kuba1001 Kuba1001

                Vader:
                Popatrzył na Ciebie ze zdziwionym wyrazem twarzy, nie będąc zbytnio pewien, co chcesz mu przez to powiedzieć.
                Max:
                ‐ Pomagierów, nie synów. ‐ sprecyzował zirytowany. ‐ Takie szczegóły mogą zawadzić kiedyś na całokształcie misji, pamiętaj. A teraz odejdź, jeśli to wszystko, i zaczekaj na zewnątrz, przyślę Ci tam oczekiwaną pomoc.
                Zohan:
                Swój stragan miał rozstawiony tam, gdzie wcześniej, więc po chwili kluczenia i przypominania sobie, gdzie to dokładnie było, trafiłeś na miejsce.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #3349

                  avatar Zohan666 Zohan666

                  ‐ Będzie potrzebował pan ochrony przy transporcie?

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #3350

                    avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                    //Wolę się upewnić w taki sposób, niż żałować pytając się postacią. Nie podał mu lokalizacji ani nic więcej o tym zakładzie Kowalskim?

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #3351

                      avatar Vader0PL Vader0PL

                      Machnął ręką.
                      ‐Wydawało mi się, że gdy ty już byłeś ranny, to jeszcze było trzech.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #3352

                        avatar Kuba1001 Kuba1001

                        Vader:
                        ‐ Że trzech jeszcze przeżyło?
                        Max:
                        //Nie, ale skoro kazał Ci odejść, to lepiej odejść, w końcu i tak dostaniesz kilku ludzi do pomocy, oni będą wiedzieć.//
                        Zohan:
                        ‐ Miło, że znalazł się ktoś, kto zapytał, ale nie, ja handluję tylko tutaj, to do mnie przyjeżdżają, żeby sprzedać towary, a ja również je sprzedaję, tylko że drożej, niż kupiłem.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #3353

                          avatar Vader0PL Vader0PL

                          ‐Dwóch.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #3354

                            avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                            Kiwnął więc głową, po czym wyszedł przed budynek, licząc że tym razem nie zostanie napadnięty przez ochroniarza…

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #3355

                              avatar Zohan666 Zohan666

                              ‐ Hm, zatem pan wie kto na pewno by potrzebował pomocy przy transporcie?

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #3356

                                avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                                ‐A właśnie, musisz mi obiecać, że nigdy nie zapytasz mnie o to, co robiłam zanim cię poznałam…

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #3357

                                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                                  Taczka:
                                  ‐ Nie interesowało mnie to, bardziej liczy się to, jaka jesteś teraz i jaka będziesz.
                                  Zohan:
                                  ‐ Popytaj kupców na targu, jeśli jesteś porządnym najemnikiem to znajdziesz pracę w niej niż kwadrans.
                                  Max:
                                  Najwidoczniej mieli oni zadanie kontrolować tylko tych, którzy wchodzą, a nie wychodzą, bo zwyczajnie mieli Cię gdzieś.
                                  Vader:
                                  Rozejrzał się nerwowo wokół, co i tak niewiele by dało, w końcu jest niemalże bezbronny przez tyle ran.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #3358

                                    avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                                    No cóż, czekał więc.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #3359

                                      avatar Zohan666 Zohan666

                                      Jak powiedział tak zaczął robić ‐ czyli zaczął szukać jakiegoś kupca, który mógłby zaoferować pracę przy transporcie.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #3360

                                        avatar Vader0PL Vader0PL

                                        To, że nie zostali zaatakowani do tej pory wiele świadczy. Mogli po prostu ich zostawić i ruszyć tam, gdzie może być Smok.
                                        ‐Jak myślisz, Goblin się pogniewa, jeżeli ruszę z pomocą? Bo albo ci uciekli, albo nas ominęli.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #3361

                                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                                          Vader:
                                          Lub mogłeś pomylić się w swoich rachunkach czy też nie dostrzec trupów.
                                          Ork zaprzeczył ruchem głowy i sam wstał, opierając się ciężko na swojej broni, jaką był dwuręczny topór.
                                          ‐ Też idę.
                                          Max:
                                          Po chwili dołączyli do Ciebie pozostali Lichwiarze, ludzie w charakterystycznym odzieniu Gildii, uzbrojeni w noże do rzucania, jednoręczne miecze i sztylety. Spojrzeli na siebie, później na Ciebie i bez słowa ruszyli dalej, najpewniej w kierunku domu Waszego celu.
                                          Zohan:
                                          Dobrych najemników nigdy nie dość, więc w końcu znalazłeś pracę u pulchnego handlarza, który chciał przetransportować swoje dywany, ceramikę i inne luksusy do Verden, w czym potrzebował licznej obstawy, bo i karawana była spora, tak więc mimo wynajęcia już tuzina chętnych, wciąż szukał następnych.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy