Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Miasto Kasuss

Miasto Kasuss

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
2.9k Posty 8 Uczestników 22.5k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #174

    avatar Kuba1001 Kuba1001

    ‐ Jeśli zostaniesz z tyłu nie wrócę po Ciebie. Bardziej cenię swoje życie. ‐ powiedział i odpiął od paska statuetkę po czym postawił ją na podłodze.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #175

      avatar Lunaaax Lunaaax

      ‐ Rozumiem. Co ta statuetka zrobi? ‐ ciekawość wzięła górę.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #176

        avatar Kuba1001 Kuba1001

        Drow nie zwracał na Ciebie większej uwagi.
        ‐ Przyjdź, Guenhwyvar, mój cieniu. ‐ rzekł Elf odchodząc na kilka kroków.
        Statuetkę otoczyła czarna mgła. Po chwili w chmurze mgły pojawiły się dwa żółte ślepia. Nagle dym zmaterializował się w wielką, czarną panterę, która podeszła do Drowa ocierając się o jego nogi. Gdy Cię zobaczyła warknęła ostrzegawczo obnażając wielkie kły.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #177

          avatar Lunaaax Lunaaax

          Cofnęła się o krok przerażona, gdy pantera warknęła na nią.
          ‐ S‐spo‐spokojnie, p‐pantero. J‐jestem przyjaźnie nastawiona… ‐ wyjąkała do zwierzaka.

          //Yay, wielki, czarny kotecek!

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #178

            avatar Kuba1001 Kuba1001

            ‐ Idź. ‐ rozkazał Drow panterze, a ta ruszyła korytarzem zlewając się z ciemnymi ścinami.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #179

              avatar Lunaaax Lunaaax

              ‐ Dobra, to twój towarzysz już poszedł, a teraz w którą stronę my mamy iść?

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #180

                avatar Kuba1001 Kuba1001

                ‐ To jest ona. ‐ poprawił Mroczny Elf. ‐ Pójdziemy kiedy wróci. Musi zrobić zwiad. ‐ dodał po chwili.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #181

                  avatar Lunaaax Lunaaax

                  ‐ Jasne ‐ rzekła i zaczęła czekać.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #182

                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                    Pantera Drowa wróciła po chwili. Drizzt położył dłonie na rękojeściach sejmitarów i ruszył niemal bezszelestnie korytarzem.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #183

                      avatar Lunaaax Lunaaax

                      Poszła za nim, starając się nie narobić zbytniego hałasu.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #184

                        avatar Kuba1001 Kuba1001

                        Zbliżaliście się już do sali tronowej, gdy Elf dał gest ręką.
                        ‐ Stój. ‐ powiedział cicho, tak, że ledwie dosłyszałaś.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #185

                          avatar Lunaaax Lunaaax

                          Bez zbędnych słów wykonała polecenie.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #186

                            avatar Kuba1001 Kuba1001

                            Drow podszedł do rogu i wychylił się ostrożnie. Odskoczył jak oparzony i wrócił.
                            ‐ Tędy nie przejdziemy. ‐ rzekł szeptem.
                            Wtedy usłyszeliście basowy i niski głos:
                            ‐ A Ty tu czego?
                            ‐ Na co się gapisz? ‐ dodał kolejny.
                            ‐ Odejdźcie, wy prymitywne stwory. Muszę porozmawiać z Waszym panem. ‐ odrzekł znajomy głos.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #187

                              avatar Lunaaax Lunaaax

                              ‐ Cholera… ‐ zaklnęła ledwie słyszalnie pod nosem i po cichutku wycofała się pod ścianę.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #188

                                avatar opliko95 opliko95

                                Kaes czekał przy drzwiach do gabinetu jednago z wyżej postawionych indywiduów Kartelu. Chciał on ponoć smontaktować się z mimś z zatrutych ostrzy, a Kaes był najszybszy…

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #189

                                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                                  Lunaaax:
                                  ‐ Eee… Co?! ‐ zagrzmiał pierwszy z nich.
                                  ‐ Walić w ryło! ‐ ryknął drugi strażnik i tupnął potężnie po czym pewnie skierował się w stronę Wampira.
                                  ‐ Żałosne. ‐ powiedział i dodał coś jeszcze, ale jego słowa były niesłyszalne przy jękach i krzykach, które zakończyły się dwoma głuchymi upadkami.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #190

                                    avatar Zeromus Zeromus

                                    W pewnej odległości od miasta ze strony odwrotnej od kierunku do siedziby paladynów zmierzają Golbez i Cecil
                                    Golbez: ‐ Tutaj najmniej można się spodziewać paladynów, więc na jakiś czas możemy się zatrzymać
                                    Cecil: ‐ Mimo wszystko ja nadal jestem paladynem … więc niewiem, czy tak łatwo tam wejdę

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #191

                                      avatar Kuba1001 Kuba1001

                                      Zero:
                                      Gadaliście sobie i gadaliście.
                                      Opliko:
                                      ‐ Wejść! ‐ odezwał się Twój pracodawca zza drzwi.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #192

                                        avatar Lunaaax Lunaaax

                                        ‐ Zalecam wycofanie się jak najdalej od tej części korytarza ‐ rzekła tak cicho do Drowa, by tylko on mógł to usłyszeć. Przy okazji miała też nadzieję, że wampiry nie mają mocno wyczulonego słuchu.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #193

                                          avatar Zeromus Zeromus

                                          Golbez: ‐ Oni zrobią wszystko, jeżeli dostaną kasę
                                          Cecil: ‐ No dobrze … możemy spróbować
                                          Zmierzają w kierunku bramy

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy