Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Archipelag Sztormu

Archipelag Sztormu

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
1.0k Posty 4 Uczestników 9.8k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #506

    avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

    Kontynuował strzelanie do nieosłonionych strażników, równocześnie czekał aż ci, którzy po niego szli podejdą dosyć blisko.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #507

      avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

      Stanął więc w miejscu i zamachnął się swoim toporem celując w ich głowy. Jeśli nie były w zasięgu to po prostu przeciął im włócznie.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #508

        avatar Kuba1001 Kuba1001

        Wiewiur:
        Tarcze jednak zrobiły swoje, mimo iż prymitywne, ocalając głowy swych właścicieli, jednakże była to obrona jednorazowego użytku, bowiem strzaskałeś obie. Doskonale wiedząc, że teraz każdy Twój atak prawie na pewno ich dosięgnie, obaj ramię w ramię rzucili się na Ciebie, jeden z włócznią wycelowaną w brzuch, a drugi w okolice szyi.
        Taczka:
        Zabiłeś jeszcze jednego, później trafienie kogokolwiek z obecnej pozycji było niemożliwe, gdyż wszyscy zasłanali się tarczami. Pierwszy strażnik, wciąż osłaniając się i wykonując pchnięcie w brzuch w Twój tors, już przybył, drugi będzie za kilka sekund, pozostałym brakuje nieco więcej.
        Ekspedycja:
        Abby, Wiewiur:
        //Chyba możecie już wracać.//
        Vader:
        Wszyscy, mniej lub bardziej raźno, zabrali się do pracy.
        ‐ Jak wielki będzie obóz tutaj, skoro budujemy wieżę? ‐ zagadnął jeden z marynarzy.
        Kazute:
        O dziwo, trafiłaś, a z jego szyi zaczęła obficie broczyć krew. Mimo to ruszył w Twoim kierunku, aby ostatecznie paść trupem po przejściu pięciu metrów.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #509

          avatar Kazute Kazute

          Szczęście dopisało, a improwizacja się udała. Gdyby Eiss nie miała wysokiego mniemania o sobie, to by zapewne powiedziała, że głupi zawsze ma szczęście. Zostawiła dalsze rozmyślania na bok i rozejrzała się po okolicy, głównie w poszukiwaniu innego niebezpieczeństwa.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #510

            avatar Vader0PL Vader0PL

            ‐Nie będzie on duży, jednakże wieża, ta drewniana, będzie koniecznym punktem dla żołnierzy tutaj stacjonujących. Zwiększy to bezpieczeństwo, gdyż będą widzieć okolicę z wyższej pozycji. Drzew też zetniemy tak, by zwiększyć widoczność.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #511

              avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

              Wykonał prosty odskok w tył i spróbował przeskoczyć strażnika, równocześnie wbić mu sztylet w głowę.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #512

                avatar Abbei_The_Toy_Maker Abbei_The_Toy_Maker

                Wciąż tam gdzieś był.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #513

                  avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

                  Gdurb
                  Spróbował więc ciosem swojego topora zniszczyć ich włócznie.

                  Sh’arghaan
                  Zabrał się do pracy.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #514

                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                    Wiewiur:
                    Udało się i rzucili się do ucieczki, co jest plusem, ale podobno żaden strażnik miał nie ujść z życiem… Jak na złość, dwóch kolejnych zajęło ich miejsce i natarło w identycznym szyku.
                    Taczka:
                    O ile unik się udał to taki skok byłby bardziej niż niemożliwy, tak więc lepiej wymyśli coś innego, zwłaszcza że jest ich już dwóch, z czego jeden ponownie atakuje pchnięciem na wysokości brzucha, a drugi nieco wyżej, w okolice serca, płuc lub innych ważnych narządów.
                    Ekspedycja
                    //Tak w zasadzie to się ciągnie jak flaki z olejem i przyznam, że nie mam już najmniejszej ochoty na prowadzenie tego wątku, więc mogę Wam przewinąć o kilka tygodni w świecie gry albo rzucić to w cholerę, wybierajcie.//

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #515

                      avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

                      Sh’arghaan
                      //Mi to obojętne.//

                      Gdurb
                      Szybko rzucił okiem czy strażnicy mają gdzie uciec. Z tego co pamiętał, to na pewno jest tutaj jedno wejście którym oni tutaj weszli. Ale mogli też mieć kilka innych, o których nie wiedział. Miał na dzieję że ten kusznik, się nimi zajmie. W najgorszym wypadku rzuci się za nimi w pogoń. W międzyczasie zniszczył kolejnym dwóm strażnikom tarczę, ewentualnie ich głowy. Zależy co było w zasięgu jego broni.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #516

                        avatar Kazute Kazute

                        //Przewinąć.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #517

                          avatar Vader0PL Vader0PL

                          //Wybij zbędnych i kontynuuj mi///

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #518

                            avatar Abbei_The_Toy_Maker Abbei_The_Toy_Maker

                            //przewijaj

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #519

                              avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                              //Twój wybór. Jak ci wygodnie, ja tu jestem tylko szarym graczem, który niewiele ma do gadania.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #520

                                avatar Kuba1001 Kuba1001

                                Wiewiur:
                                //Czekamy na Taczkę.//
                                Ekspedycja:
                                //Ok, zabijam Was wszystkich w jakimś sztormie, ogółem było miło, następnym razem jak Vader wymyśli taką akcję, to Vader będzie ją GM’ować. Innych też się to tyczy.//
                                Miesiąc później wszystko poszło dziwnie sprawnie… Mieliście już solidną osadę na zajętej wyspie, gdzie nawiązaliście w miarę przyjazne kontakty z tubylcami i wypleniliście plemię Kroekenów, które ich nękało. Później, po rozbudowie obozu, które miało już solidną studnię, palisadę, dwie wieże obserwacyjne, drewniane szałasy i chatki w obrębie palisady oraz magazyn na zebrane okazy zwierząt, roślin innych minerałów, ruszyliście dalej, aby kolonizować inne wyspy.
                                Vader:
                                W uznaniu Twoich zasług, to Tobie przypadł zaszczyt bawienia się w namiestnika nowej osady, z czego rzecz jasna się wywiązywałeś, ale zaczęła doskwierać Ci nuda. Cóż, może zrobi się ciekawiej właśnie teraz, bowiem ostatnio strażnicy mówili Ci o jakimś dziwnym zwierzęciu czającym się w okolicy obozu, co potwierdzali też tubylcy, na których właśnie czekałeś, aby dostać nieco więcej informacji. Cóż, dobrze że dochrapałaś się tu też tłumacza, bez którego ani rusz w rozmowach z tymi dzikusami.
                                Wiewiur:
                                Nareszcie mogłeś oddać się temu, co tak Cię zajmowało i w czym właściwie byłeś najlepszy: Walce. Wraz z drugim Drakonidem i sporą częścią załogi otrzymałeś zadanie pozbycia się wielkich krabów, Chuuli i Kroekenów z wyspy, którą mogliście zasiedlić. Szło sprawnie, zwłaszcza że teraz, idąc plażą, zobaczyliście spore stado Chuuli, niby pokojowych, ale jak trzeba wybić, to trzeba, prawda?
                                Abby:
                                ‐ Tak będzie dobres, nie? ‐ zapytał Cię Twój krasnoludzki kompan, wskazując sękatym paluchem na własnoręczne plany małej łódeczki o napędzie wiosłowym, mieszczącej sześciu wioślarzy, skorpion na dziobie, dwóch ludzi obsługi i dwóch dodatkowych piechurów. Dostałeś ambitne zadanie, czyli stworzenie małych łódeczek, jeszcze mniejszych niż Wasze szalupy, które miały za zadanie wpłynąć w głąb jednej z wysp, ze sporą rzeką, gdzie inne statki i okręty sobie nie radziły. Grunt, że mogłeś je na owej rzecze wypróbować, a i miałeś pod dostatkiem drewna i spokoju, gdyż żadne monstra czy tubylcy się Wam nie narażają, zaś obóz wygląda na solidnie ufortyfikowany, poniekąd dzięki Tobie.
                                Max:
                                Awansowanie z roli pierdołowatego majtka czy innego szeregowca do stopnia niemalże prawej ręki kapitana było czymś, prawda? Szkoda tylko, że mowa była o kapitanie okrętu wojennego, który towarzyszył Waszemu statkowi z zaopatrzeniem i flagowcowi, a za zadanie miał wytropić i wyeliminować zauważony niedawno okręt piracki. Pewnie już dawno zgubilibyście ślad, gdyby nie Twoja niezwykła luneta oraz zdolności kapitana, czyli Twojego starego, dobrego i świrniętego znajomka, który w końcu był kiedyś piratem, więc sporo o psychice takowych wiedział. Poza tym odkryłeś działania tych artefaktów‐biżuterii, a przynajmniej częściowe, bo wątpliwe, żeby jedynie zwiększały Twoją sprawność fizyczną, prawda?
                                Kazute:
                                Swą nową misję otrzymałaś od samego kapitana, co było dość rzadko spotykane. Tak czy inaczej, nocą wysadzono Cię na dzikiej plaży z Twoim własnym ekwipunkiem i zapasami wody oraz suchego prowiantu na trzy dni. Tyle też miało Ci zająć przekonanie wszelkimi możliwymi środkami wodza jednego z większych plemion na jednej z wysp, że spiknięcie się z Wami to nie taka zła opcja, ewentualnie zabicie go, otrucie, uwiedzenie czy cokolwiek. Cóż, właśnie zapadł zmierzch, a Ty wioskę masz jak na dłoni, wraz z połyskującymi w świetle gwiazd bogatymi złożami akwamarynu, na które chrapkę ma kapitan i nie tylko.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #521

                                  avatar Abbei_The_Toy_Maker Abbei_The_Toy_Maker

                                  ‐ Pewnie dobres. Co teraz miałem zrobić?

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #522

                                    avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                                    Szukał więc lunetą śladów rzekomych piratów.
                                    ‐ Tak w ogóle, skąd wiadomo że to piraci, i co złego zrobili?‐ Spytał się, najwyraźniej zapominając powodu tego ścigania. Przy okazji, jak tam Deus?

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #523

                                      avatar Vader0PL Vader0PL

                                      Pozostało mu więc czekać, przy okazji sprawdzał, jak się mają żołnierze, z którymi tutaj był. W tej też chwili zagadnął do strażnika na jednej z wież.
                                      ‐I jak tam Harry? Nie doskwiera ci nuda?

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #524

                                        avatar Kazute Kazute

                                        Nie lubiła zbytnio pokojowych negocjacji. Najchętniej to by od razu po cichu zabiła tego wodza, gdyby nie fakt, że ma najpierw zachować się pokojowo. Cóż, nie płacą jej za rozmyślania, dlatego też ostrożnie zaczęła się zbliżać do wioski tubylców.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #525

                                          avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

                                          Sh’arghaan
                                          Zaczął myśleć jak najlepiej można zacząć walkę. Jak bardzo podatne na ogień były te stworzenia? Spojrzał też, czy reszta jego towarzystwa szykuje się jakoś do ataku na te stworzenia.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy