Księstwo Hobbitów
-
-
Kuba1001
Tarcza może i się trzyma, ale nie brama, która w końcu ustąpiła i wpadła do środka pod ciosami bojowego młota rosłego Minotaura, który zaraz pochylił się i wszedł przez bramę, strzygąc groźnie uszami i ryjąc kopytami bruk. W momencie, gdy z jego gardzieli wydał się złowrogi ryk, Imrahil wyszeptał coś cicho i z czubka miecza wystrzelił promień świetlistej energii, a towarzyszył temu rozbłysk światła. Gdy ten minął, ujrzeliście jedynie minotaurze truchło. Wojownicy zaczęli wiwatować na ten widok, lecz nie na długo, bo zaraz przez bramę posypały się strzały, zabijając lub raniąc kilku, a po pociskach wbiegły całe zastępy Magicznych Szkieletów, tuzin po tuzinie i od razu Was zaatakowały poprzez frontalny atak: Żadnej taktyki lub finezji, tylko liczba.
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
Kuba1001
To, że balista jest zniszczona, a jej obsługa nie żyje bynajmniej nie jest dobre, a przynajmniej nie dla Was, bo dla atakujących już bardziej. Tymczasem poza Szkieletami musice radzić sobie też z wojownikami Drowów, którzy reprezentują znacznie wyższy poziom w wyszkoleniu oraz władaniu bronią.