Dekapolis
-
-
-
-
Kuba1001
Yeti otrzymał paskudny postrzał w okolice serca, ale nadal szedł w Twoim kierunku, podobnie jak pozostałe. Sytuacja zaczyna wyglądać nieciekawie…
‐ Tempus! ‐ usłyszałeś nagle, a chwilę później głowa Yeti obok tego, którego trafiłeś, została dosłownie zmiażdżona przez lecący młot bojowy, który zaraz wykonał łuk i zawrócił. Po chwili inny Yeti padł martwy, z wyrazem zdziwienia na twarzy, gdy jego klatkę piersiową i boki przeszyło na raz sześć włóczni. -
-
Kuba1001
//Wulfgar? Yup.//
Po chwili kolejne dwa Yeti zginęły od celnie rzuconych toporów, które zagłębiły się w ich czaszkach, pozostałe uciekały. Dwa nie uciekły zbyt daleko, gdyż jednego nafaszerowali strzałami skryci łucznicy, a kolejny padł od rzutu młotem. Jedynie trzeci zdołał wywinąć się śmierci, a był to ten postrzelony przez Ciebie, którego możesz spróbować dobić. -
-
-
-
-
-
-
-
-
-
Kuba1001
Tundrę powoli opuszczali odziani jedynie w proste spodnie Nordowie, z klatkami piersiowymi wystawionymi na mróz, jednocześnie ukazując swoje blizny, sztamy oraz barwy wojenne w formie geometrycznych wzorów, pasów i tatuaży. Uzbrojeni byli różnie, trzech miało łuki, kolejna trójka dysponowała sporym zapasem włóczni, czterech innych zaś posiadało dwa jednoręczne topory lub jeden dwuręczny. Część z nich stała w miejscu, inny wyciągali oręż z ciał bestii, a pozostali wzięli noże i rozpoczęli skórowanie.
-
-
-
-