Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Imalin

Imalin

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
373 Posty 2 Uczestników 3.2k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #47

    avatar Ether Ether

    //A miałem czekać do wieczora, Makaronie. :v//
    Zastanowiłem się przez chwilę.
    ‐ Stoi.

    //Oczekiwać na post w tamtym temacie?//

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #48

      avatar BudowniczyMakaronu BudowniczyMakaronu

      Usiadła na wskazanym miejscu, czekając na dalszy ruch obu mężczyzn.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #49

        avatar Vader0PL Vader0PL

        A więc się zbliżył, by otrzymać klasyczną wiązankę strażników.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #50

          avatar Kuba1001 Kuba1001

          Ether:
          //Jak ruszysz tam dupsko? Pewnie.//
          Uścisnął Ci dłoń i zaczekał aż ruszysz, aby wykonać zlecenie, w końcu czas to pieniądz, czyż nie?
          Vader:
          Rzeczywiście, nader klasyczna:
          ‐ Imię, nazwisko, miejsce pochodzenia, stan społeczny i cel przybycia do miasta? ‐ spytał jeden, zaś drugi dodał od siebie:
          ‐ I czemu Ty jesteś taki kurna wielki?
          Makaroniarz:
          Kapitan zaciągnął się fajką i wypuścił kółko z dymu nad Waszymi głowami, a Sugar stał po Twojej prawej, z racji braku krzeseł.
          ‐ Więc co sprowadza do mnie tak uroczą damę wraz z jej… Kompanem?

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #51

            avatar Ether Ether

            Dopiłem piwo i ruszyłem swoje elfie dupsko z karczmy, i poszedłem w stronę Rezydencji.

            A gdy wyszedłem już z miasta, stworzyłem żywiołaka, splatając go z bryzy i pasatego, odpowiednio wiatrów morskich i lądowych, jedynych jakie mogłem tutaj uświadczyć.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #52

              avatar Vader0PL Vader0PL

              ‐Vallohr Baszal, Imperawes, Posłaniec, niosę wiadomość do jednej z osób, które tutaj mieszkają, piję dużo mleka.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #53

                avatar BudowniczyMakaronu BudowniczyMakaronu

                ‐Uroczą damę, wraz z jej kompanami…‐ wskazała kciukiem w stronę drzwi, mają głównie na myśli resztę ‘kończyn’ czekającą na zewnątrz, ale i całą ekipę Łowców.‐…sprowadza tutaj chęć zarobku. Szukamy dobrze płatnego zlecenia.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #54

                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                  Ether:
                  Udało się, wyglądał on mniej więcej tak (z tym, że dużo mniejszy, około metr osiemdziesiąt).
                  //Zmiana tematu, zacznę za chwilę.//
                  Makaroniarz:
                  ‐ Nie oferuję zleceń indywidualnych, pracujecie na własną rękę zabijając bandytów i potwory na lądzie lub piratów na morzu, potem przynosicie dowody, a ja wypłacam Wam złoto. Zrozumiano?
                  Vader:
                  Anegdota wzbudziła wesołość i śmiech pośród strażników, całkiem miła odmiana od tej z Hammer…
                  ‐ Do kogo ta wiadomość? ‐ drążył strażnik, gdy skończył się śmiać.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #55

                    avatar BudowniczyMakaronu BudowniczyMakaronu

                    ‐Ile płacie za dowody z lądu? Nie jestem przyzwyczajona do pływania, i na razie wygodniej będzie mi pochodzić po suchym lądzie.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #56

                      avatar Vader0PL Vader0PL

                      ‐Do Charna Deudrmonta.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #57

                        avatar Kuba1001 Kuba1001

                        Vader:
                        I w ten sposób wkroczyłeś do miasta.
                        Makaroniarz:
                        ‐ Różnie, zależy na co traficie. Za takich bandytów to z dziesięć sztuk złota za głowę, w wypadku potworów różnie, zwłaszcza że handlujemy z Gildią Magów składnikami alchemicznymi, które można z nich zyskać, więc za jednego dostaniesz pięćdziesiąt złota, a za innego pięćset.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #58

                          avatar Vader0PL Vader0PL

                          Ruszył najpierw do siedziby Charna.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #59

                            avatar BudowniczyMakaronu BudowniczyMakaronu

                            ‐Hmmm dobrze, rozumiem. Czy mógłbyś nam, drogi Kapitanie, polecić jakieś miejsce ‘łowów’?

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #60

                              avatar Kuba1001 Kuba1001

                              Makaroniarz:
                              ‐ Las Straceńców, ewentualnie Otulisko. ‐ wyjaśnił. ‐ Choć panią przyjemniej mi byłoby widzieć tutaj, ale rozumiem, że obowiązki wzywają?
                              Vader:
                              Była dość charakterystyczna, w końcu na drodze do swego domu normalni ludzie sadzą sobie kwiaty lub drzewa, a on postawił na co? Ano, na szubienice. Niemniej, pod drzwiami wejściowymi natrafiłeś na parę wyprężonych jak struna i umięśnionych strażników, którzy choć milczeli, to właściwie bezgłośnie zadali takie oczywiste pytania jak: Kim jesteś i czego tu szukasz?

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #61

                                avatar BudowniczyMakaronu BudowniczyMakaronu

                                ‐ Drogi Kapitanie, proszę się nie martwić. Zobaczymy się gdy wrócę odebrać nagrodę‐ uśmiechając się przesłodko wstała od stołu i ruszyła powoli w stronę drzwi.‐ Do zobaczenia.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #62

                                  avatar Vader0PL Vader0PL

                                  ‐Posłaniec, niosę wiadomość do Deudrmonta.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #63

                                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                                    Vader:
                                    ‐ Wiadomość? ‐ powtórzył jeden, unosząc nieznacznie prawą brew. ‐ A jaka to wiadomość?
                                    ‐ I od kogo? ‐ dodał drugi, również włączając się do dyskusji.
                                    Makaroniarz:
                                    ‐ Ogromnie na to liczę, moja droga. ‐ powiedział na pożegnanie, a Ty wraz z Sugarem opuściłaś pokój, pozostali marynarze wciąż czekali i po Waszym przybyciu od razu zapytali o wieści.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #64

                                      avatar Vader0PL Vader0PL

                                      ‐Od Góry. Jest to zaproszenie. Charn został postawiony na równi z Cesarzem, Królem Krasnoludów i Mistrzem Zakonu, więc mam nadzieję, że nie przeszkodzicie mu w otrzymaniu tego samego zaproszenia, co wcześniej wymienieni.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #65

                                        avatar BudowniczyMakaronu BudowniczyMakaronu

                                        ‐ 10 złota za bandytę, 50 do 500 za potwora. Ale nie dostaliśmy żadnych informacji co do dokładnych zadań. Możemy ‘zapolować’ w Lesie Straceńców albo Otulisku.‐ spojrzała po kompanach. ‐ Zdążymy odwiedzić jeszcze Burmistrza?

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #66

                                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                                          Vader:
                                          ‐ Nie wydaje Ci się, że brzmi to trochę naciąganie, wielkoludzie?
                                          ‐ No i o jaką niby Górę chodzi?
                                          Makaroniarz:
                                          ‐ Zdążymy, ale niby po co? ‐ spytał Sugar, wyrażając w ten sposób wątpliwości reszty marynarzy.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy