Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Imalin

Imalin

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
373 Posty 2 Uczestników 3.2k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #96

    avatar BudowniczyMakaronu BudowniczyMakaronu

    //Walic, wracamy na piechote

    Fenira rozejrzala sie, ilu z jej ludzi zebralo sie juz w danej karczmie

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #97

      avatar Vader0PL Vader0PL

      Pokazał imię i nazwisko na swojej liście. Tuż pod Wicemistrzem Zakonu i wyżej od Mistrza Rycerzy Śmierci. Nie trzeba dodawać, że chodziło właśnie o tego kapitana?

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #98

        avatar Kuba1001 Kuba1001

        Makaroniarz:
        Poza Tobą i Sugarem? Łącznie pięciu.
        Vader:
        Pokiwał głową i odebrał zaproszenie oraz przeczytał je uważnie kilka razy.
        ‐ Powiedz swojemu mocodawcy, że stawię się, jeśli dożyję lub jeśli nie pochłoną mnie inne sprawy.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #99

          avatar BudowniczyMakaronu BudowniczyMakaronu

          ‐Sugarze, bądź tak łaskaw i zamów nam coś do picia.‐ Powiedziała, sama oddalając się ku członków swojego oddziału ‐ Witajcie Panowie. Możecie ustawić stoły w taki sposób, żeby zmieściło się przy nich 20 osób?

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #100

            avatar Vader0PL Vader0PL

            ‐Powiadomię go.
            Ruszył ku wyjściu.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #101

              avatar Kuba1001 Kuba1001

              Vader:
              Z wyjściem było zdecydowanie łatwiej niż z wejściem, ponieważ już po kilku chwilach byłeś na zewnątrz.
              Makaroniarz:
              ‐ Biorąc pod uwagę to, że nieco ponad tyle wynosi łączna liczba krzeseł w tej karczmie i w większości są zajęte, to niezbyt, zwłaszcza że właściciel pewnie by nas za to wywalił. ‐ odparł jeden z nich.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #102

                avatar BudowniczyMakaronu BudowniczyMakaronu

                ‐Sugar!‐krzyknęła do człowieka stojącego przed ladą. ‐niczego nie zamawiaj, wychodzimy!
                ‐Opuszczamy ten lokal i idziemy poszukać jakiegoś, gdzie wszyscy się zmieścimy‐ zwróciła się do swoich żołdaków. ‐Ty poczekasz tutaj na resztę, i poinformujesz ich o zmianie lokalu, po czym do nas dołączysz. ‐Wskazała palcem na człowieka, który był na tyle odważny, by zakwestionować jej rozkazy. ‐Gdy tylko coś znajdziemy, wyśle gońca z nazwą oraz położeniem karczmy. Gdy wyślesz tam wszystkich, możesz do nas dołączyć.
                ‐A wy, Panowie, chodźcie ze mną.‐ zwróciła się do swoich ludzi. ‐Sugar, idziemy!‐ i ruszyła na poszukiwanie wystarczająco dużej karczmy

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #103

                  avatar Vader0PL Vader0PL

                  Ruszył więc dalej, na swej liście ma jeszcze… no właśnie, kogo jeszcze ma z tych, którzy nie zaatakują go od razu?

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #104

                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                    Vader:
                    Niezbyt, pozostało Ci więc powrócenie do Góry, próbę dogadania się ze wszelkiej maści złodupcami lub poszukanie tych dobrych, których jeszcze nie zdołałeś odnaleźć, mimo usilnych starań.
                    Makaroniarz:
                    //Ale wiesz, że to nie ma większego sensu, prawda?//

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #105

                      avatar BudowniczyMakaronu BudowniczyMakaronu

                      //to gdzie mam urządzić zebranie na poziomie?

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #106

                        avatar Kuba1001 Kuba1001

                        //Nie wiem, kombinuj czy coś.//

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #107

                          avatar BudowniczyMakaronu BudowniczyMakaronu

                          ‐STOP! Mam lepszy pomysl!‐ Fenira zatrzymala sie z reka na klamce. ‐Spotykamy sie na statku. Tam na pewno jest duzo miejsca, a i czasu tracic nie bedziemy. ‐spojrzala na zoldaka, ktory mial czekac na reszte. ‐ Jedyna zmiana w twojej funkcji to to. ze teraz odsylasz ich na statek. Od razu przenocujemy na nim i wyladujemy wszystkie rzeczy.
                          Otworzyla drzwi i wyszla

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #108

                            avatar Vader0PL Vader0PL

                            Pakt Trzech ‐ źle. Rycerze i Zbrojni Śmierci ‐ też źle. Cholera jasna z tym wszystkim, ruszył do siedziby Gildii Kupców, lub Rumu. W sumie zależy, co było bliżej.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #109

                              avatar Kuba1001 Kuba1001

                              Vader:
                              Zdecydowanie do Magów Rumu.
                              //Zmiana tematu, zacznę Ci, gdy będziesz na miejscu.//
                              Makaroniarz:
                              Wszyscy ruszyli na statek, może poza tym jednym, który miał za zadanie odnaleźć resztę swych kompanów, co pewnie trochę mu zajmie, a i ci, którzy już idą na pokład nie są zbyt radzi z tego powodu, w końcu spędzili w karczmach nieco ponad godzinę, niektórzy mniej, a inni w ogóle.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #110

                                avatar Vader0PL Vader0PL

                                //KK

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #111

                                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                                  Ether:
                                  Dość szybko wróciłeś do swego zleceniodawcy, zwłaszcza że czekał około kilometr przed miastem, co w sumie nie dziwiło, w końcu miałeś przy sobie ścięte głowy, z których ciężko byłoby się wytłumaczyć strażnikom przed bramą…
                                  ‐ Masz? ‐ spytał, nawet nie próbując uściślić co dokładnie.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #112

                                    avatar Ether Ether

                                    ‐ Mam ‐ odpowiedziałem.
                                    Wyjąłem z torby szkatułę i zerwałem płachtę z żywiołaka, pokazując odcięte głowy.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #113

                                      avatar BudowniczyMakaronu BudowniczyMakaronu

                                      Fenira oparla sie o burte i czekala az na statku zbierze sie chociaz 75% jej oddzialu

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #114

                                        avatar Kuba1001 Kuba1001

                                        Ether:
                                        Głowom przyjrzał się tylko przelotnie, kilka razy kiwając własną, większą uwagę przywiązał do szkatułki.
                                        ‐ Bardzo dobrze się spisałeś. ‐ powiedział i wręczył Ci mieszek ze złotem, zabierając szkatułkę i wracając do miasta.
                                        ‐ Pozbądź się gdzieś tych głów! ‐ poradził Ci jeszcze na odchodnym nim zniknął za zakrętem gościńca.
                                        Makaroniarz:
                                        Minęły około dwa kwadranse, ale za to zebrali się wszyscy, więc tym lepiej, prawda?

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #115

                                          avatar BudowniczyMakaronu BudowniczyMakaronu

                                          Fenira wyskoczyła na beczkę na środku pokładu.
                                          ‐Dobry wieczór Panowie! Mam nadzieję, że dobrze się bawiliście.‐ Z uśmiechem rozejrzała się po swoich podwładnych‐ Lecz nie możemy zapomnieć, iż przyjechaliśmy tutaj zarobić. A mam nadzieję, że wiecie, jak zła sławę noszą okolice Imalin. Czyli dużo pracy. Niestety, dowiedziałam się, że mają tutaj okropne stawki‐ rozłożyła ręce w geście bezradności‐ 10 sztuk złota za bandytę, 50 za potwora. Niestety, wracać teraz nie ma sensu, gdyż statek trochę kosztował i trzeba chociaż wyjść na zero. Dla tego zostajemy tutaj, a raczej w okolicy, przez 2, może 3, tygodnie. Podczas tego okresu każdy z nas musi pracować na pełen etat. Wyprawy, polownia, zlecenia dodatkowe. Dzisiaj przenocujemy na statku, jutro z rana wyładujemy wozy i resztę gratów. Po południu zaczynamy rozpoznanie. Zakupiłam mapę, więc zadanie jest ułatwienie. ‐Zamilkła na moment, myśląc czy aby o czymś nie zapominając. ‐I pamiętacie, jako dowód pozbycia się ofiary z tego nieszczęsnego padołu odcinamy palec wskazujący z prawej dłoni. Dziękuję, dobranoc.‐
                                          Ruszyła do kajuty kapitańskiej, która za ekstra dopłatę , na jej czas przebywania na statku została poddana pod jej opiekę.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy