Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Miasto Hammer

Miasto Hammer

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
2.7k Posty 7 Uczestników 18.7k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #130

    avatar Vader0PL Vader0PL

    ‐Czyli najgorsze okazało się prawdą. Nie znałem go, jednak miałem nadzieje że żyje.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #131

      avatar Liszaj Liszaj

      ‐ Mhm… Chcę jeszcze tamtego sera i chleba ‐ mruknął jedynie i czekał z pieniędzmi, aż szynkarz poda mu jedzenie.
      ‐ A co plotki mówią? Jaka to może być akcja? Jak uważacie? ‐

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #132

        avatar Konto usunięte Konto usunięte

        Więc począł szukać mistrza.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #133

          avatar Kuba1001 Kuba1001

          Vader:
          ‐ Nie powiedziałam, że zmarł. Po prostu… Odszedł. Odszedł z Verden i nie wiem gdzie poszedł… A skoro jesteś synem to… to wszytko jest Twoje. ‐ powiedziała wskazują na kufer.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #134

            avatar Vader0PL Vader0PL

            Stał chwilę w miejscu jak wryty.
            Następnie powoli podszedł do skrzyni i otworzył ją.
            Bał się poznać prawdę, jednak wiedział, że musi to zrobić.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #135

              avatar Kuba1001 Kuba1001

              Vader:
              Były tam sakiewki ze złotem, zdobiony sztylet, łuk, kołczan, strzały i mały portret. Poza tym mały list i kilka ksiąg w czarnej i czerwonej oprawie.
              Michał:
              Na razie go nie widzisz.
              Liszaj:
              ‐ Za kiełbasę, ser i chleb będzie razem 2,5 sztuki złota. Jak da pan jeszcze 0,5 to dodam coś do picia.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #136

                avatar Liszaj Liszaj

                ‐ Raz, dwa, trzy… ‐ podał pieniądze, chwycił kiełbasę, chleb, ser i coś do picia, pożegnał karczmarza i zagryzając prowizoryczne śniadanie w drodze do ratusza. Gdy już tam dotarł, zaczepił jednego z paladynów
                ‐ Wybaczcie, mości rycerzu. Szukam paladyna Vikara, wiecie, gdzie mogę go znaleźć? ‐

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #137

                  avatar Vader0PL Vader0PL

                  Obejrzał portret, a następnie przeczytał list.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #138

                    avatar Konto usunięte Konto usunięte

                    //JA szukam lekarza, a nie lekarza do smoków .‐.//

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #139

                      avatar Liszaj Liszaj

                      //panie dark_lord_, w takim razie niech pan napisze, że pańska postać zaczepia moją po drodze, koniec końców moja jest uzdrowicielem, możliwe, że dałaby radę ci pomóc//

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #140

                        avatar Konto usunięte Konto usunięte

                        //Panie Liszaj, a gdzie ty się teraz znajdujesz?//

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #141

                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                          Liszaj:
                          Pod Ratuszem było wielu różnych Magów, Kapłanów i Paladynów. Ten, którego zaczepiłeś powiedział:
                          ‐ Nie kojarzę… Podasz jakieś konkrety?
                          Vader:
                          Portret przedstawiał mężczyznę w lekkim pancerzu i z bronią jaka była w skrzyni. Był dość podobny do Ciebie. Oczy mieliście identyczne. Uśmiechał się zawadiacko i wyglądał na pewnego siebie.
                          A w liście było napisane:
                          Drogi Xavierze!
                          Jeśli to czytasz to pewnie nie żyje, albo opuściłem Verden. Nie mam wiele czasu więc napiszę tylko kilka słów: Jeśli chcesz dowiedzieć się czegoś o mnie pytaj Mirę. Ona przejrzała mnie na wylot. Andersen nic nie wie. Podrzuciłem Cię pod jego chatę w nocy. Nie miałem wyboru. Kiedyś może dowiesz się czemu… W tym kufrze jest cały mój dobytek. Broń, trochę złota i moje księgi. Jeśli do nich zajrzysz dowiesz się kim byłem. Ale nie musisz iść w moje ślady. A najlepiej tego nie rób. Idą po mnie. Cholera. To tyle ode mnie. Może Pradawni sprawią, że kiedyś jeszcze się spotkamy.
                          Żegnaj.
                          Twój ojciec, Aren Wassi.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #142

                            avatar Vader0PL Vader0PL

                            //zje*ałeś list Kuba ._. Patrz: Moja karta postaci.

                            Schował list i portret. Resztę rzeczy ze skrzynki schował w kieszeniach płaszczu.
                            ‐Znałaś mojego ojca, możesz mi o nim opowiedzieć?

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #143

                              avatar Liszaj Liszaj

                              //pod ratuszem miasta, jak na razie//
                              ‐ Nie kojarzy pan? Aha. Konkrety? No tak… Brat Vikar, rosły chłop, mojego wzrostu. Oczy zielone, włosy brązowe za uszy. Niegdyś mienił się Odomem von Anderburgiem, teraz kojarzycie może? Albo znacie kogoś, kto by kojarzył?

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #144

                                avatar Konto usunięte Konto usunięte

                                Pobiegł pod ratusz, i poszukał kogoś kto wygląda na uzdrowiciela.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #145

                                  avatar Liszaj Liszaj

                                  No Liszaj nie wyglądał może jak typowy uzdrowiciel; nie paradował w białych szatach z kadzidłem w ręku, jednak można powiedzieć, że gdy przechodził obok niego dało się poczuć zapach suszonych ziół. Swoją drogą rozmawiał również z paladynem, co oznaczało, że albo skarżył się na jakieś plugastwo, które pożarło mu rodzinę, albo oferował pomoc rannym, gdy już takich paladyni sobie “załatwią”.
                                  W każdym bądź razie, rozmawiał teraz ze wspomnianym paladynem i nie wiadomo do końca, czy wcinanie się w środek rozmowy to najlepszy pomysł, ale ‐ droga wolna.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #146

                                    avatar Konto usunięte Konto usunięte

                                    Poczekał aż nie znajomy pachnący ziołami skoczy rozmawiać z paladynem.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #147

                                      avatar Liszaj Liszaj

                                      //na to jednak musimy poczekać na odpis Kuby //

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #148

                                        avatar Konto usunięte Konto usunięte

                                        //Tak .‐.//

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #149

                                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                                          Vader:
                                          //List nie musi być zgodny z prawdą. Przekonasz się potem.//
                                          ‐ No cóż… Szarmancki, uwodzicielski, odważny, ale był lekkim wariatem. Miał sekrety, ale nie zbyt wiele. Był przemytnikiem i najemnikiem, ale miał własne zasady. Honor. Mieliśmy romans, ale zanim przerodziło się w coś więcej musiał uciekać. Paladyni podejrzewali go stosowanie Magii Ciemności więc musiał uciec. I tyle go widziałam. Ale byłam pewna, że wróci. A jeśli nie on to jego syn.
                                          Liszaj:
                                          ‐ Nie jestem stąd, ale kojarzę takiego. Widziałem go chyba gdzieś tam. ‐ powiedział wskazując na formujące się oddziały Paladynów.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy